Tragedią mogły zakończyć się prace przy ulicy Zastawie. Łyżka koparki uszkodziła tam gazowy rurociąg. Domy opuściło kilkanaście osób. Wszczęto też ewakuację położonego niedaleko przedszkola
- Strażacy, którzy pojawili się na miejscy od razu wyczuli gaz. Było nawet słychać, że się ulatania - relacjonuje kapitan Anna Dworak-Petrikas, rzecznik prasowy suwalskiej straży pożarnej. .
Natychmiast zarządzono ewakuację. Zabudowania opuściło kilkanaście osób. Z domu bezpośrednio przy wykopie wyprowadzono matkę z czteromiesięcznym dzieckiem, a budynku naprzeciw ojca z dwójką kilkulatków.
- Okoliczni mieszkańcy zostali ostrzeżeni, żeby nie używać urządzeń elektrycznych i nie uruchamiać aut - podkreśla rzecznik straży pożarnej.
Wszczęto również ewakuację przedszkola przy Buczka. W jej trakcie okazało się, że zagrożenie nie jest już aktualne.
Strażacy odcięli dopływ gaz. Po ponownym zmierzeniu jego natężenia okazało się, że jest bezpiecznie i suwalczanie mogą wrócić do domów.
To drugie uszkodzenie sieci gazowej w tym roku.
(mkapu)