Kilka dni temu w sieci pojawiło się nagranie, na którym widać, jak kilku rosłych policjantów próbuje na Placu Marii Konopnickiej opanować pijanego mężczyznę.
Widać, jak szarpią się z mężczyzną i nie mogą mu założyć kajdanek. Pojawiają się też niebieskie błyski.
- Potraktowali gościa paralizatorem. Skatowali go! – piszą w komentarzach oburzeni internauci.
Film z nagraniem pokazaliśmy suwalskiej policji.
Anna Wałecka-Chamiuk z suwalskiej komendy wyjaśnia, że była to zwykła policyjna interwencja i przełożeni funkcjonariuszy nie mają do niczego zastrzeżeń.
- Do tego zdarzenia doszło na początku lipca, w godzinach nocnych pod jednym ze sklepów monopolowych przy Placy Marii Konopnickiej. Funkcjonariusze chcieli odwieźć do izby wytrzeźwień dwóch młodych mężczyzn. Mężczyźni byli wyraźnie pijani i zachowywali się bardzo agresywnie. Jednego z nich udało się wcześniej wsadzić do policyjnego radiowozu. Drugi, najpierw nie chciał się podnieść z chodnika, a następnie zaczął szarpać się z policjantami. Funkcjonariusze wezwali na pomoc posiłki. Przyjechało kilka okolicznych patroli. Błyski na nagraniu, to nie żaden paralizator, ale latarka jednego z policjantów – wyjaśnia Anna Wałecka-Chamiuk.
Obaj mężczyźni zostali ostatecznie odwiezieni do izby wytrzeźwień.
Film można obejrzeć na kanale You tube: