Po raz kolejny zazgrzytało między Ratuszem, a PWSZ-em. Spór wciąż toczy się o budowę kompleksu sportowego przy byłej Bursie Szkolnej. Uczelnia zarzuca prezydentowi brak woli współpracy. A ten rewanżuje się zarzutem, że rektor bezzasadnie straszył stratą dwóch milionów złotych. Pojawił się jednak pomysł, jak rozwiązać problem i pogodzić obie strony.
Konflikt wybuchł, gdy rektor Jerzy Sikorski przedstawił plan budowy kompleksu sportowego w sąsiedztwie Domu Studenta przy Sejneńskiej. Po przejęciu budynku i zaadaptowaniu go na akademik, w kasie uczelni zostały pieniądze na zagospodarowania otoczenia. Dzięki temu powstałoby tam zadaszone boisko.
Na taki pomysÅ‚ negatywnie odpowiedzieli mieszkaÅ„cy bloku przy którym miaÅ‚by powstać obiekt oraz pracownicy ZespoÅ‚u SzkóÅ‚ Technicznych, która miaÅ‚a oddać na ten cel część swoich gruntów. Gdy Ratusz stanÄ…Å‚ po stronie protestujÄ…cych, profesor Sikorski poinformowaÅ‚, że w grÄ™ wchodzi tylko ta lokalizacja, bo inaczej ministerialne Å›rodki przepadnÄ….
Prezydent, nie ufajÄ…c rektorowi, postanowiÅ‚ sprawdzić, czy jego zapewnienia sÄ… zgodne z prawdÄ…. ZadzwoniÅ‚ wiÄ™c do Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego z proÅ›bÄ… o zweryfikowanie informacji, że brak zgody na budowÄ™ w tym miejscu spowoduje to, że uczelnia straci dofinansowanie. - Ku mojemu zaskoczeniu, osoba z którÄ… rozmawiaÅ‚em poinformowaÅ‚a mnie, że uczelnia nie ma Å›rodków przyznanych na budowÄ™ kompleksu sportowego - mówiÅ‚ CzesÅ‚aw Renkiewicz na sesji Rady Miejskiej.
To, że słowa rektora Sikorskiego nie korespondują z tym co jest w dokumentach, prezydent otrzymał na piśmie. - Argument, że środki z ministerstwa przepadną, jest nieaktualny, bo tych pieniędzy nigdy nie było - podkreślił prezydent Suwałk. Mimo to złożył uczelni dwie propozycje
PWSZ miałaby zbudować boisko na terenie znajdującym się naprzeciwko wejścia do budynku Domu Studenta. - Po analizie planu zagospodarowania i rozmowie z proboszczem parafii św. Wojciecha, przedłożyłem rektorowi propozycję budowy kompleksu sportowego na rogu Szkolnej i Sejneńskiej - wyjaśnił Renkiewicz. Jeżeli radni wyrażą zgodę, miasto przekaże uczelni swoje grunty, a resztę będzie musiała ona odkupić od prywatnych właścicieli.
Rektor suwalskiej uczelni studzi spór z Ratuszem.
Być może prezydent źle to odczytaÅ‚. Mamy Å›rodki zabezpieczone na ten cel i chcemy je wykorzystać - mówi profesor Jerzy Sikorski. PodkreÅ›la też, że w czasie remontu zrobiono z bursy trzygwiazdowy akademik, a teraz uczelnia chce zagospodarować otoczenie. - Nie chcÄ™ konfliktu. Jestem otwarty na pomysÅ‚ prezydenta. Czekam teraz na propozycjÄ™ i plany na piÅ›mie - zapewnia szef PaÅ„stwowej Wyższej SzkoÅ‚y Zawodowej.
(mkapu)