Nietrzeźwy kierujący spowodował kolizję, a następnie wraz z pasażerami uciekł z miejsca zdarzenia. Jak się później okazało, mieli trochę na sumieniu.
W poniedziałek, 22 maja, przed 17.00 dyżurny suwalskiej komendy otrzymał informację o kolizji drogowej w miejscowości Krzywe.
- Z relacji świadków wynikało, że młody mężczyzna kierujący audi wjechał do rowu. Następnie o własnych siłach wysiadł z samochodu wraz z dwoma pasażerami. Pomimo próby zatrzymania przez świadków trójka młodych mężczyzn uciekła w głąb lasu – informuje suwalska policja.
Policjanci ruszyli we wskazanym kierunku. Po chwili zauważyli idącego chodnikiem w stronę Starego Folwarku mężczyznę. Został on zatrzymany. Okazało się, że był to pasażer kolizyjnego audi. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach wyszło na jaw, że mężczyzna jest poszukiwany w celu odbycia kary w areszcie. Ustalono też, że drugim z pasażerów był jego 16-letni brat.
W wyniku dalszych czynności mundurowi zatrzymali kierującego audi mimo, że mężczyzna zmienił swój wizerunek - szedł boso i przebrał się. 21-letni mieszkaniec Sejn uciekł z miejsca zdarzenia, bo prowadził pojazd będąc pod wpływem alkoholu. Przeprowadzone badanie wykazało, że ma on w swoim organizmie prawie dwa promile.
Zarówno kierowca, jak i poszukiwany w celu odbycia kary pasażer zostali zatrzymani i osadzeni w policyjnym areszcie. Po wytrzeźwieniu 21-latek usłyszał zarzut kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości, a drugi z mężczyzn został doprowadzony do aresztu.