Ekstremalna Droga Krzyżowa nie jest przeznaczona dla „letnich” chrześcijan. Stawia bowiem ogromne wymagania i jest zarazem prawdziwym wyzwaniem.
Organizatorzy tegorocznej Drogi Krzyżowej wyjaśniają, dlaczego jest „ekstremalna”: „Ekstremalna, bo trzeba pokonać trasę minimum 40 km w nocy. Samotnie lub w skupieniu. Bez rozmów i pikników. Musi boleć, byś opuścił swoją strefę komfortu i powiedział Bogu: jestem tutaj nie dlatego, że masz coś dla mnie zrobić, jestem, bo chcę się z Tobą spotkać.”
Suwałki znalazły się w rejonie o nazwie „Suwałki NE”, z którego można było wyruszyć na pięć tras: do Augustowa (44 km), Wiżajn (45 km), Wigier (45 km), Kalwarii na Litwie (Lietuva/Kalvarija – 54 km) oraz do Studzienicznej (40 km).
Trudy i niewygody, mróz ani przenikliwy wiatr nie przestraszyły licznych wiernych, którzy swoją Drogą Krzyżową rozpoczęli w piątek, 16 marca uroczystą Mszą św. o godz. 21.00 w konkatedrze pw. św. Aleksandra, by zakończyć ją dopiero następnego dnia.
Ekstremalna Droga Krzyżowa nie jest jednak wyzwaniem sportowym, to przede wszystkim podjęcie własnego krzyża i naśladowanie samego Chrystusa i Jego męki.
Aleksandra Bieryło