Suwalczanie ironizują już, że przy skrzyżowaniu Kościuszki i Dwernickiego powstaje pierwsza stacja metra. Takich żartów będzie więcej, bo inwestycja trwać będzie o półtora miesiąca dłużej. Dobrą wiadomością jest to, że jeszcze w tym tygodniu rozpocząć się ma tam wylewanie nowego asfaltu.
Pribex, który pojął się przebudowy skrzyżowania, wystąpił do urzędników z wnioskiem, aby czas zakończenia inwestycji przesunąć na koniec września. - W związku z tym, że wystąpiły prace dodatkowe zgodziliśmy się na zmianę terminu - informuje Zygmunt Szutkiewicz, naczelnik wydziału inwestycji. Przebudowa skrzyżowania Kościuszki i Dwernickiego zakończyć się miała w połowie sierpnia.
Niespodzianki na które drogowcy natrafili pod ziemią to między innymi stara komora deszczowa i przepompownia. W trakcie robót poszerzono też projekt. Przy okazji przebudowy skrzyżowania zbudowane zostaną również zjazdy do posesji znajdujących się w północnej części Kościuszki. - Zleciliśmy to po sugestiach właścicieli nieruchomości - tłumaczy Szutkiewicz.
Wydział inwestycji zapewnia też, że nie wpuści budowlańców na kolejny etap robót dopóki ten nie skończy tego co już rozpoczął. Rozkopanie kolejnego etapu skrzyżowania całkowicie zablokowałoby przejazd przez to skrzyżowanie. - Drogowcy deklarują, że asfaltowanie ulicy Kościuszki zaczną już w środę - mówi koordynator miejskich inwestycji.
(mkapu)