Z Supermanem, Batmanem, Shrekiem, E.T., Mary Poppins czy Legolasem z „Władcy Pierścieni” - między innymi z tymi fikcyjnymi postaciami napiliby się Państwo chętnie wina.
Właśnie rozstrzygnęliśmy konkurs organizowany wspólnie z kawiarnią Pani Wina Pani Kawa w Suwałkach. Można w nim było wygrać zestaw ufundowany przez kawiarnię – butelkę czerwonego hiszpańskiego wina oraz pyszną kawę.
Na pytanie, z kim chętnie spotkaliby się Państwo przy lampce wina, otrzymaliśmy ponad trzydzieści odpowiedzi: z Supermanem – „bo chciałabym latać tak jak on”, bo „ma nadprzyrodzoną moc”, bo „ można by było cofnąć czas i wybrać inną szkołę średnią – technikum leśne w Białowieży”, z Batmanem – „ chciałbym być takim bohaterem, dbać o dobro innych, walczyć ze złem i mieć taki kostium”, z Jakubem Wędrowyczem, „mimo, że nie gustuje on w takich trunkach, może na taki początek wieczoru dałby się namówić. Z chęcią posłuchałbym na żywo opowieści tego egzorcysty-amatora”, z Mary Poppins „chociaż nie wiem, czy niania ma czas na pogaduszki przy winie”, ze Shrekiem, bo jest zielony i sympatyczny, z Pinokiem – „chociaż byłoby wiadomo, czy kłamie”, z E. T., bo „jestem ciekawa, co słychać w kosmosie”, z bestią z baśni „Piękna i bestia”, bo to bardzo czuła i niesamowita postać, z Sherlockiem Holmesem – „dlatego, ze jest to postać niezwykle intrygująca, a co najważniejsze – wyróżnia się wysokim poziomem inteligencji, co w dzisiejszych czasach nie zdarza się często”, z Elizabeth Bennet –„Zawsze intrygowały mnie tamte czasy, tamta kultura. Być tego naocznym świadkiem, porozmawiać z kobietą tamtych czasów – i to jaką kobietą! Odważną, charyzmatyczną, nie bojącą się wyrażać własnego zdania – osobowość imponująca, szczególnie biorąc pod uwagę fakt, czego oczekiwało się od kobiet w tamtych czasach”, z elfem Legolasem z „Władcy Pierścieni”, z Anią z Zielonego Wzgórza, strusiem pędziwiatrem – „Jako zapalony biegacz chciałbym dowiedzieć się, jak osiąga tak duże prędkości, mógłbym je zastosować u siebie i poprawić swoje czasy oraz z Napoleonem Bonaparte: „Jestem miłośnikiem historii i bardzo mnie intryguje postać tego niezwykłego człowieka. (…) wiem z biografii, że był wspaniałym kompanem do rozmów, więc mógłbym się od niego osobiście dowiedzieć wielu ciekawych rzeczy dotyczących strategii wojennych. (…). Opowiedziałbym mu, jak się dalej potoczyły losy nas Polaków i jak to odzyskaliśmy niepodległość, której zalążek on nam podarował. Kieliszek wina w namiocie Napoleona, to byłaby wspaniała przygoda”. Niestety, nie możemy uznać tej odpowiedzi, ponieważ pytaliśmy o postać fikcyjną, a Napoleon Bonaparte „z łaski Boga i Konstytucji cesarz Francuzów, król Włoch, protektor Związku Reńskiego, mediator Konfederacji Szwajcarskiej etc, etc, etc. był człowiekiem z krwi i kości, istniał naprawdę, nie tylko w fantazji.
Po długich naradach zdecydowaliśmy przyznać nagrodę pani Bożenie Ostrowskiej, która „spotkałaby się z Alicją z Krainy Czarów, ale po tamtej stronie lustra”. Pani Bożena „lubi czary, ładne suknie i przy kieliszku wina miałaby o czym porozmawiać z Alicją”. Zapytałaby też ją, jak stać się taką „drugą Alicją”. Pani Bożena nie tylko uzasadniła wybór swojej postaci, ale też posunęła się dalej i wybrała miejsce.
Wszystkim naszym konkursowiczom, zwłaszcza przy okazji rozpoczynającego się weekendu, życzymy przeniesienia się na tę „drugą stronę lustra” chociaż na kilka godzin.
Był to pierwszy, ale nie ostatni konkurs z Pani Wina Pani Kawa. Zapraszamy do udziału w kolejnych :)