Suwalscy policjanci odzyskali dwa luksusowe samochody skradzione w Belgii. Ich wartość, to blisko 600 tysięcy złotych.
Policjanci Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego z Komendy Miejskiej Policji w Suwałkach zatrzymali we wtorek, około 21.00 do kontroli drogowej jadący ul. Utrata w kierunku granicy ciągnik siodłowy z naczepą. Za kierownicą ciężarówki zasiadał 54-letni obywatel Litwy. Z dokumentów przewozowych wynikało, że zmierzał on z Holandii na Łotwę. Kierowca twierdził, że w naczepie przewozi dwa samochody.
- Podejrzenia interweniujących funkcjonariuszy wzbudziły dokumenty tych pojazdów. W obu przypadkach w dokumentacji dwóch różnych samochodów wpisany był identyczny numer identyfikacyjny vin – informuje suwalska policja.
Po otwarciu naczepy w jej wnętrzu mundurowi odnaleźli lexusa i toyotę land cruiser. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach informatycznych okazało się, że obydwa auta o szacunkowej wartości blisko 600 tys. złotych zostały w ubiegłym tygodniu skradzione na terenie Belgii. Pochodzący z przestępstwa ładunek wraz z ciężarówką wylądował na policyjnym parkingu, zaś 54-letni litewski kierowca w policyjnym areszcie. Usłyszy zarzuty paserstwa mienia znacznej wartości i odpowie za to przed sądem. Kodeks karny przewiduje za to karę od roku nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Okoliczności zdarzenia szczegółowo badają funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji w Suwałkach.