Ponad 350 dzieci w różnym wieku wzięło udział w interaktywnej akcji plastycznej „Awantura z rysunkiem malowanym”. Dzieci miały do dyspozycji przybory malarskie i duże białe płyty do pomalowania. Wystarczyła jeszcze odrobina dziecięcej wyobraźni, kilka wskazówek od krasnala – opiekuna, czyli Kazimierza Gomułki z pracowni ilustracji i rysunku SOK i powstały szalone, kolorowe kompozycje.
- Akcja przerosła nasze najśmielsze oczekiwania. Dzieci zjawiały się grupowo, po teatrzyku „Piotruś i Wilk”, który w tym samym czasie odbywał się w Ośrodku, albo rysowały pojedynczo, pod okiem rodziców. Mogły też liczyć na słodki upominek od krasnala . Było to prawdziwe twórcze szaleństwo – mówi Kazimierz Gomułka. - W przyszłości, przy organizacji podobnego przedsięwzięcia trzeba będzie pomyśleć o jeszcze większej przestrzeni do malowania. Płyty, które pokolorowały dzieci, zostaną wykorzystane jako ścianki działowe w ROKiS-ie – dodaje.
- Był to jeden duży, zbiorowy happening – mówi Andrzej Zujewicz, który etapami dokumentował tablice zarysowywane przez małych artystów. - Na fotografiach widać, jak plansze ewoluują, nasycają się obrazem. Aparat pozwala uchwycić te ulotne zmiany – dodaje Zujewicz.
Pracownia ilustracji i rysunku w Suwalskim Ośrodku Kultury cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem. Na zajęcia pod okiem K. Gomułki regularnie przychodzi 60 osób, także młodzież i dorośli.