Marszałek przelicytował prezydenta i będzie rządził ARES-em

O wpływy w Agencji Rozwoju Regionalnego rywalizował między sobą samorząd województwa z suwalskim. Ostatecznie Urząd Marszałkowski dwukrotnie przebił ofertę Ratusza i to on teraz będzie głównym udziałowcem spółki.

- Zarząd Województwa postanowił nabyć pakiet 500 akcji Agencji Rozwoju Regionalnego ARES w Suwałkach - poinformował Jan Kwasowski, rzecznik marszałka województwa podlaskiego. Tym samym Urząd Marszałkowski stanie się właścicielem pakietu większościowego w spółce. Jego udział zwiększy się bowiem z 47,6 na 84,5 procent. Teraz to marszałek będzie miał decydujący wpływ na skład rady nadzorczej, a więc i zarządu spółki.

Samorząd wojewódzki swoje akcje kupił do państwowej Agencji Rozwoju Przemysłu. - Nabywane udziały stanowią 36,85 procent kapitału zakładowego suwalskiej spółki - wylicza Kwasowski. Budżet województwa kosztować będzie to milion złotych. Kwota rozłożona zostanie na cztery raty po 250 tysięcy rocznie.

Cena, którą zapłacono za jedną akcję wynosi 2 tysiące złotych. To dwa razy więcej niż za udziały w ARES-ie chciał zapłacić suwalski Ratusz.

- Chcieliśmy kupić udziały, ale nie za taką cenę. Zresztą mamy świadomość, że marszałek by nie ustąpił i licytował do skutku - wyjaśnia Jarosław Filipowicz, rzecznik suwalskiego Ratusza. Nie jest jednak wstanie odpowiedzieć jakie będą dalsze kroki Urzędu Miejskiego i co stanie się prawie 15 procentami, których ten jest właścicielem.

(mkapu)