Zdaniem prokuratury, uszkodzenia ciała doprowadziły 21 kwietnia do śmierci Grażyny Mikłaszewicz-Sewastianowicz. O ich spowodowanie śledczy podejrzewają jej męża, dziennikarza i pisarza Ireneusza S., i na ich wniosek sąd zastosował wobec niego dwumiesięczny areszt.
Jak tÅ‚umaczy prokurator rejonowa Joanna Orchowska, tak drastyczny Å›rodek zapobiegawcze zostaÅ‚ zastosowany z obawy przed matactwem i wysokÄ… karÄ…, ponieważ za spowodowenie wewnÄ™trznych i zewnÄ™trznych obrażeÅ„, które doprowadziÅ‚y do Å›mierci pokrzywdzonej - a taki zarzut zostaÅ‚ postawiony mężczyźnie - grozi od 2 do 12 lat pozbawienia wolnoÅ›ci.
Wniosek, że do Å›mierci 64-letniej kobiety przyczyniÅ‚y siÄ™ osoby trzecie, prokuratura wysnuÅ‚a po wstÄ™pnych wynikach sekcji zwÅ‚ok. Teraz oczekuje na caÅ‚oÅ›ciowÄ… ekspertyzÄ™, która powinna być gotowa za miesiÄ…c i sprawdza wersjÄ™ podanÄ… przez 61-letniego Ireneusza S., bo nie pokrywa siÄ™ ona ze zgromadzonymi dotÄ…d dowodami.
WD
[21.04.2018] Grażyna Mikłaszewicz-Sewastianowicz nie żyje