Piątkowo-sobotnie opady śniegu i niedzielne roztopy ominęły Suwałki i okolice, gdzie od miesiąca trwa coraz groźniejsza susza. Strażacy z suwalskiej Państwowej Straży Pożarnej i ich druhowie z OSP notują rekordowe liczby pożarów suchych traw i trzcinowisk.
Już ponad tydzień temu, 24 marca brygadier Kazimierz Golubiewski, zastępca Komendanta Miejskiego PSP w Suwałkach informował o 34 pożarach traw w tym roku, podczas gdy w całym 2021r. było ich 38. Przez ostatni tydzień liczba ta znacznie wzrosła, gdyż nadal było strasznie sucho, przeważała słoneczna, wietrzna pogoda.
- Nadal jest dużo pożarów. Jeździmy i gasimy – informował w niedzielę, 3 kwietnia dyżurny ze stanowiska kierowania KM PSP.
Przyczyna pożarów traw to albo podpalenie, albo zaprószenie ognia. Nie wiadomo jeszcze, dlaczego w nocy z sobotę na niedzielę zapaliły się trawy na terenie przy torach przy ul. Utrata, prawie na wysokości Parku Naukowo-Technologicznego i Hotelu Szyszko (na zdjęciach). Dym mógł zagrażać jadącym Utratą kierowcom.
Strażacy przypominają, że za wywołanie pożaru, który zagraża życiu i zdrowiu wielu osób lub mieniu wielkiej wartości grozi do 10 lat więzienia. Ostrzegają także właścicieli gruntów, że wypalanie traw jest wykroczeniem, podlegającym karze aresztu, nagany lub grzywny do 5 tys. zł.