Zakończył się finał Ogólnopolskiej Ligi Parkour. Zawody, organizowane przez Polską Federację Parkour i Freerun przy współpracy z Movement Areną Suwałki, odbyły się nad suwalskim Zalewem Arkadia.
Kilkudziesięciu uczestników m. in. z Gdańska, Gdyni, Łodzi, Płocka, czy Suwałk rywalizowało w niezwykle efektownych konkurencjach:
- Speed – trasa z przeszkodami na czas
- Tic tac – odbicie od ściany na odległość
- Kong – przeskok przez przeszkodę na odległość
- Wbitka – przeskoczenie ścianki jak najwięcej razy w ciągu minuty
Zawody, pod patronatem Polskiego Komitetu Sportów Nieolimpijskich, odbyły się z pomocą organizacyjną Ośrodka Sportu i Rekreacji w Suwałkach oraz medyczną – suwalskiej Uczelni.
W poszczególnych kategoriach wiekowych najlepsi okazali się zawodnicy z Płocka, Wejherowa, Gdyni i Gdańska.
Wśród suwalczan najlepsi okazali się: Katarzyna Symonowicz i Bartłomiej Stefanowicz (do 15 lat), Szymon Wiliński (do 9 lat), Oliwier Kozielski (do 12 lat), którzy na co dzień trenują parkour na Movement Arenie w Suwałkach.
Czym jest parkour?
To forma aktywności psychofizycznej polegająca na bezpiecznym, efektywnym i szybkim przemieszczaniu się w każdym terenie. W parkour ważne jest także kształtowanie charakteru oraz przełamywanie barier psychicznych. Za twórcę parkour uważa się francuza Davida Belle'a, który pod koniec lat 80 XX wieku na przedmieściach Paryża (Lisses) wraz z kolegami w różny sposób zaczęli pokonywać miejskie przeszkody, a następnie nadając temu nazwę.
Sam David Belle mówi o tym: "Pasja, droga życia i dziś sport - Parkour, byta to przede wszystkim naturalna metoda na rozwijanie wszystkich cech, będących pierwotnymi umiejętnościami ludzkiego ciała. Zwiększanie sity, zwinności, szybkości i mocy było pierwszym krokiem w tym poszukiwaniu.
Osoba, która uprawia parkour to, w rodzaju męskim, traceur (czytaj: traser), zaś w rodzaju żeńskim - traceuse (czytaj: trasyz). Nazwa "parkour" to neologizm stworzony w 1998 roku przez przyjaciela Davida Belle'a - Huberta Kounde. Pochodzi od francuskiego stówa parcours - trasa, droga, przebieg. To z kolei wywodzi się z łacińskiego percursus.
Fot. Miłosz Kozakiewicz i Movement Arena