Najpierw razem pili alkohol, a później 29-latek okradł współbiesiadnika. Jego łupem padły między innymi karta płatnicza, dowód osobisty i telefon komórkowy. Już kilka godzin później suwalscy policjanci zatrzymali podejrzanego. Mieszkaniec Suwałk usłyszał trzy zarzuty w warunkach recydywy.
W Å›rodÄ™ nad ranem, do suwalskich policjantów zgÅ‚osiÅ‚ siÄ™ 41-letni mieszkaniec miasta, który twierdziÅ‚, że zostaÅ‚ okradziony.
Z jego relacji wynikaÅ‚o, że zaprosiÅ‚ on do mieszkania znajomego na wspólne spożywanie alkoholu. Kiedy obudziÅ‚ siÄ™ w nocy, jego kolegi już nie byÅ‚o. Mężczyzna zauważyÅ‚, że zniknęły mu także kurtka, Å‚aÅ„cuszek, karta pÅ‚atnicza, dowód osobisty oraz telefon komórkowy. Mężczyzna Å‚Ä…czne straty oszacowaÅ‚ na ponad 1000 zÅ‚otych.
Policjanci szybko ustalili, że tej samej nocy ktoÅ› pÅ‚aciÅ‚ skradzionÄ… kartÄ… za papierosy i taksówkÄ™. Już kilka godzin od zawiadomienia podejrzany o te przestÄ™pstwa 29-latek, byÅ‚ w rÄ™kach mundurowych. Mieszkanie SuwaÅ‚k trafiÅ‚ do policyjnego aresztu i po wytrzeźwieniu usÅ‚yszaÅ‚ trzy zarzuty: kradzieży, kradzieży dokumentu i kradzieży z wÅ‚amaniem na konto.
Okazało się, że przestępstw tych dopuścił się w warunkach recydywy. Za kradzież z włamaniem grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności, a w warunkach recydywy może być zwiększona o połowę.
ŹródÅ‚o: KMP w SuwaÅ‚kach