Po dokładnej analizie wyników sekcji zwłok niemowlęcia, które matka schowała pod wanną, Prokuratura Rejonowa w Suwałkach postanowiła skierować do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie 18-letniej Aleksandry G. Sąd aresztował ją na dwa miesiące.
Zdaniem biegłego, chłopczyk najprawdopodobniej urodził się żywy. Na główce miał krwawe wybroczyny, które nie powstałyby, gdyby przyszedł na świat martwy.
Dziewczyna przyznała się do winy, ale twierdzi, ze po porodzie niemowlę nie płakało i nie oddychało.
Aleksandra G. została aresztowana na dwa miesiące. Grozi jej do 5 lat więzienia. Choć do tragedii doszło w Suwałkach, dziewczyna nie jest suwalczanką. Pochodzi z jednej ze wsi w gminie Bakałarzewo. W Suwałkach przebywała u krewnych. Oni twierdzą, że nic nie wiedzieli o tym, iż dziewczyna jest w ciąży.
[24.07.2018] Noworodek schowany pod wanną. Sekcja nie rozwiała wątpliwości