Najprawdopodobniej przyczyną śmierci kobiety i mężczyzny były narkotyki lub tak zwane dopalacze.
Do tragedii doszło na suwalskim Osiedlu Północ. Jedno z mieszkań przy ul. Szpitalnej wynajmowali 28-letnia kobieta i 42-letni mężczyzna. W minioną niedzielę przyszła ich odwiedzić matka 28-latki. Na miejscu zastała nieprzytomną kobietę i martwego mężczyznę. Natychmiast wezwała pogotowie. Lekarz stwierdził zgon mężczyzny, a 28-letnia kobieta w bardzo ciężkim stanie została przewieziona do szpitala. Mimo wysiłków lekarzy, nie udało się jej uratować. Kobieta zmarła. Sprawą zajęła się prokuratura. Wstępnie wykluczono udział osób trzecich.
- Przeprowadzono sekcję zwłok. Zostały pobrane próbki do badań histopatologicznych. Dopiero po ich analizie laboratoryjnej będzie wiadomo, czy w organizmach tych dwóch osób znajdowały się jakiekolwiek szkodliwe substancje, narkotyki, czy dopalacze – mówi Ryszard Tomkiewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Suwałkach.
Wyniki badań toksykologicznych będą znane za kilka, kilkanaście dni.
Nieoficjalnie wiadomo, że mężczyzna i kobieta nie posiadali stałego miejsca zatrudnienia.
(just)