W suwalskiej Galerii-Pizzerii ROZMARINO możemy oglądać niezwykle fotografie Jacka Sawickiego pt. "Nieostrość". Wystawa była najpierw prezentowana w siedzibie podlaskiej Izby Lekarskiej w Białymstoku, która była jej głównym organizatorem, a obecnie jej znaczną część będzie można oglądać w Suwałkach do końca sierpnia.
Kuratorem wystawy w BiaÅ‚ymstoku byÅ‚ prof. Jerzy Konstatynowicz, który o pracach Jacka Swickiego, lekarza, swojego kolegi po fachu, tak pisaÅ‚ w przemowie do katalogu wystawy:
"ProszÄ™ nie zakÅ‚adać okularów, nie zmieniać szkieÅ‚ i nie biec pÄ™dem do okulistów po nowe soczewki. ProszÄ™ nie akomodować. ProszÄ™ nie regulować centralnych odbiorników - tak jest i tak bÄ™dzie, bowiem tak wÅ‚aÅ›nie ma być. (...) W zaskakujÄ…cych fotografiach Jacka Sawickiego wszystko jest możliwe: harmonia i dysharmonia na raz, wszystko i nic w jednym kadrze. (...) ZdjÄ™cia robi prawie każdy, ale tylko Jacek Sawicki robi je bezczelnie. Sam tego chciaÅ‚... wypielÄ™gnować, wyhodować, Å›wiadomie wykreować nieostrość w sztuce fotografii - to sztuka! Doprawdy piÄ™kno jest pojÄ™ciem zagadkowym, a nawet trudnym do zrozumienia, a granice piÄ™kna sÄ… przecież nieostre!"
Zapraszamy do oglÄ…dania tej niezwykle wystawy!
Radosław Krupinski
kurator wystawy w Suwałkach
Od autora:
To, że wystawiam zdjęcia jest rzeczywiście objawem bezczelności. Problem polega na tym, że spora część z nich po prostu mi się podoba.
Jako, że nigdy nie przeszedÅ‚em żadnego kursu fotografii, czy grafiki zawsze muszÄ™ improwizować. Dużo czasu zajęło mi zauważenie, że oko i mózg patrzÄ… inaczej niż to robi aparat fotograficzny. Kiedy widzÄ™ i mam w tym upodobanie lub nawet wzbudza zachwyt to nie wiem tego, że odciÄ…Å‚em w tym postrzeganiu wszystkie „niepotrzebne” elementy. Niestety nie wie tego też matryca, czy wczeÅ›niej klisza. KiedyÅ› jeszcze, to czerÅ„ i biel ukrywaÅ‚y brudy kontekstu. RobiÄ… to jeszcze i dzisiaj wyostrzajÄ…c kontury i cienie. Co najmniej równie bÅ‚ogosÅ‚awiona jest mgÅ‚a. Mam takie wyobrażenie, że kiedy siÄ™ owa mgÅ‚a pojawia nagle zewszÄ…d, z jakichÅ› krzaków i rowów wychodzÄ… tÅ‚umy postaci robiÄ…cych fotki – jak zombie w horrorach.
I tak nagle odkryÅ‚em, że aby wydobyć esencjÄ™ można po prostu rozostrzyć obiektyw. Przez dÅ‚ugie miesiÄ…ce robiÅ‚em jeÅ›li nie tylko, to gÅ‚ównie nieostre zdjÄ™cia i udawaÅ‚o mi siÄ™ osiÄ…gać zamierzone efekty. Ciekawe jest to, że potem owÄ… umiejÄ™tność straciÅ‚em, chociaż wydawaÅ‚a mi siÄ™ taka prosta. Już nie wychodzi.
Można też „cykać” nocÄ…, bez statywu – trzÄ™sÄ…ca siÄ™ rÄ™ka zrobi swoje.
PamiÄ™tam też zauroczenie zdjÄ™ciami, które widziaÅ‚em na wystawach w Tate Modern w Londynie. To byÅ‚ nareszcie mój Å›wiat. ZauważyÅ‚em tam grupÄ™ fotografii (foto – grafii), na których ktoÅ› zarejestrowaÅ‚ zabawy Å›wiatÅ‚ami – prosty zabieg, który postanowiÅ‚em przenieść dla siebie. Tyle, że tam byÅ‚y to grube warstwy materiaÅ‚u Å›wiatÅ‚oczuÅ‚ego, co dawaÅ‚o jak gdyby efekt trójwymiarowy.
Obiektyw kierujÄ™ zresztÄ… w bardzo dziwne strony starajÄ…c siÄ™ w otoczeniu dostrzec obrazy Jacksona Pollocka, Marka Rothko, StrzemiÅ„skiego, Klee, impresjonistów. Nawet na tych najbardziej „realistycznych” zdjÄ™ciach – ja widzÄ™ jakieÅ› abstrakcyjne formy.
Dlatego może prawie zawsze dokonywaÅ‚em grubej obróbki - przez lata w ulubionym darmowym programie Picasa. Już go nie ma i to jest mój ogromny ból. Nie znalazÅ‚em nic równie dobrego. I tak zaczynajÄ… pojawiać siÄ™ u mnie zdjÄ™cia bezwstydnie nagie – trochÄ™ tylko wykadrowane.
Tak czy siak moje zdjÄ™cia sÄ… wyrazem moich obsesji. Nie raz i nie dwa spotykaÅ‚em siÄ™ ze zdaniem, że zwyczajnie nie umiem tego robić. Przyznam uczciwie, że mnie to trochÄ™ deprymuje, ale z drugiej strony mogÄ™ to też uznać za swoje – tak jest.
I jak z tym wszystkim wystawiam to na widok publiczny?!
A jest to już moja trzecia (a w zasadzie czwarta) wystawa. Å»adna z nich nie odbyÅ‚aby siÄ™ bez udziaÅ‚u mistrza fotografii RadosÅ‚awa KrupiÅ„skiego, który mnie toleruje (!) i zawsze sÅ‚uży radÄ…, pomocÄ… oraz po prostu drukuje. DziÄ™ki.
Jacek Sawicki