Na terenie między mostem na ulicy 24 Sierpnia a Starą Łaźnią w sezonie letnim mają pojawić się dwa tymczasowe obiekty gastronomiczne – Beach Bar oraz większy niż ten funkcjonujący dotąd ogródek kawiarni, która działa w Starej Łaźni.
Ten fragment bulwarów został wybudowany ze środków miejskich, dlatego możliwa są takie przedsięwzięcia. Nie można ich jeszcze podejmować na pozostałym terenie, zagospodarowanym w ramach projektu, dofinasowanego przez Unię Europejską. Tymczasem, jak opowiadał radnym prezydent Suwałk Czesław Renkiewicz, suwalski przedsiębiorca, który prowadził beach bary w kilku turystycznych miastach, pierwotnie chciał zlokalizować obudowany drewnem kontener z podestem i miejscami animacji, zabaw dla dzieci bliżej ulicy Mickiewicza - między budynkami Straży Pożarnej a Starą Łaźnią.
Na wieść o mającej pojawić się pobliżu konkurencji zareagowała właścicielka kawiarni i w trakcie sezonu powiększy ona kawiarniany ogródek.
- Ta pani jest architektem i ma oryginalny, autorski pomysł na napis „Suwałki”, który mieszkańcy sami wykonaliby na bulwarach – prezydent nawiązał do projektu podświetlanego napisu, który miał być realizowany z pieniędzy Suwalskiego Budżetu Obywatelskiego, ale okazał się za drogi. – Jeżeli zgodzi się go ujawnić, zdradzę szczegóły – dodał Czesław Renkiewicz.
Na razie, prezydent Suwałk czeka na uzgodnioną z architektem miejskim koncepcję Beach Baru.
- Miejsce jest wstępnie wskazane, suwalski przedsiębiorca chciałby prowadzić tam działalność gastronomiczno-rekreacyjno-kulturalną dłużej niż przez jeden sezon. Spróbujemy przez trzy miesiące tego roku, a co będzie dalej, zobaczymy – podsumował Czesław Renkiewicz.
WD
Fot. Karol Kamiński