W Szkole Podstawowej nr 7 im. św. Jana Pawła II w Suwałkach powstała sala, w której można przenieść się w czasie. Są tam stare silniki, projektor, pralka „Frania”, czy dawne aparaty telefonicznie. Wszystkie eksponaty zostały zebrane w ramach projektu "Od gratów do eksponatów".
Projekt wygrał w I etapie Ogólnopolskiego Konkursu Projektanci Edukacji Nowej Ery. We wtorek odbędzie się otwarcie Szkolnego Muzeum Nauki i Techniki dla uczniów, a w maju – podczas święta szkoły, także dla rodziców i gości.
Na pomysł utworzenia takiej sali wpadła Małgorzata Czarniecka, nauczycielka fizyki.
- Po prostu pewnego razu, jak mówił Mały Samochodzik – wpadł mi pomysł do komina. Na zapleczu pracowni miałam sporo pomocy fizycznych, silników, postanowiłam wystawić je na widok publiczny. Zgłosiłam się do Konkursu Projektanci Edukacji Nowej Ery. Pomógł mi pan wicedyrektor Patryk Witkowski. Zajęliśmy pierwsze miejsce i otrzymaliśmy 1000 zł na organizację sali. Część eksponatów przynieśli uczniowie – opowiada M. Czarniecka.
Jak mówi, niektóre sprzęty wzbudzają ich wielkie zainteresowanie.
- Dzieci nie miały pojęcia, co to prodiż, jak działała pralka „Frania”, rzutnik przezroczy. Nie wiedziały, do czego służyła dyskietka. Oglądają wszystko z zaciekawieniem, chętnie czyściły radia – dodaje nauczycielka.
Wystawa pozostanie w Szkole Podstawowej nr 7 na stałe. Jeśli ktoś chce dostarczyć do niej eksponaty, może to zrobić, ale warto skonsultować się wcześniej z jej organizatorami, bo, jak podkreśla pani Czarniecka – dla każdego eksponatu trzeba będzie znaleźć odpowiednie miejsce.
(just)