Do końca roku modernizację przejdzie początkowy odcinek ulicy Północnej. Jesienią PWiK zbuduje tam kanalizację deszczową. Dzięki temu mieszkańcy osiedla Kamena przestaną zmagać się z kałużami. Miejscy drogowcy chcą tam też przebudować chodniki i wylać nową nawierzchnię jezdni.
- Tam po deszczu nie da się przejść! Dzieci wiecznie są zachlapane, a potem zachorują - skarży się suwalczanka, która mieszka w jednym z bloków przy Północnej.
Problem jest z odcinkiem tej ulicy od piekarni Cymes do skrzyżowania z Kolejową. Nie ma tam odprowadzenia deszczówki, więc woda spływa po asfalcie. Wtedy nawet wolno jadące auta chlapią na przechodniów. Mieszkańcy wielokrotnie zgłaszali problem w Urzędzie Miejskim.
- Rozmawiałem o tym jeszcze z prezydentem Gajewskim. Tyle lat minęło, a woda wciąż spływa Północą - narzeka mieszkaniec Kameny.
Inwestycji nie zapisano w miejskim budżecie. Suwalczanie byli więc przekonani, że nie ma szans na jej szybką realizację. Okazało się jednak, że wieloletnie broczenie w kałużach skończy się jeszcze przed końcem roku.
- Zleciliśmy zaprojektowanie remontu Kolejowej od dworca PKP i Północnej od skrzyżowania do przejścia dla pieszych na górce przy piekarniani - tłumaczy Łukasz Kurzyna, wiceprezydent Suwałk.
Koszt inwestycji podzielą między sobą trzy miejskie instytucje. Kanalizację deszczową podłączy Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji, chodniki wyłoży Zarząd Dróg i Zieleni, a nowa nawierzchnię pokryją środki z miejskiej puli na łatanie dróg.
- Chcemy zakończyć tam prace jeszcze prze końcem roku – zapowiada Kurzyna.
(mkapu)
fot. Paweł Korsak
[08.02.2016] Echo spotkania na osiedlu Kamena. W końcu zrobią porządek z boiskiem [zdjęcia]
[03.02.2016] Północna, boisko i kałuże. Kamena upomniała się o swoje [zdjęcia]