18.08.2022

PEC w Suwałkach podniesie cenę ciepła o 59 proc. Drastyczne podwyżki kosztów [zdjęcia, slajdy]

10 sierpnia 2022r. Prezes Urzędu Regulacji Energetyki zatwierdził wzrost średniej ceny ciepła w suwalskim PEC o 59 proc. Właściciele domów jednorodzinnych za ogrzewanie będą płacić około 200 zł miesięcznie więcej, a mieszkań w blokach dołożą miesięcznie około 70 zł.

Niespotykana dotąd, tak drastyczna podwyżka spowodowana jest niemal czterokrotnie wyższą cena węgla, wzrostem cen biomasy i praw do emisji dwutlenku węgla, spowodowanymi głównie wojną na Ukrainie i embargiem na rosyjski węgiel czy białoruskie ścinki drewna.
  
O szczegółach mówił konferencji prasowej Michał Buczyński, prezes Przedsiębiorstwa Energetyki Cenej w Suwałkach.
Porównując „suwalską” podwyżkę do innych miast nie jest to tak dotkliwy wynik jak dla mieszkańców: Augustowa, Giżycka czy Włocławka. Tam wzrosty cen względem ubiegłego roku plasują się w okolicach 100 proc.

- Nasza ciepłownia boryka się dokładnie z tymi samymi problemami co każda w kraju. Polska energetyka funkcjonuje w większości dzięki węglowi. Jesteśmy w o tyle lepszej sytuacji, że zainwestowaliśmy w ostatnich 4 latach ponad 90 mln zł w rozwiązania, które pozwalają dziś ograniczyć koszty funkcjonowania przedsiębiorstwa – opowiadał Michał Buczyński, prezes PEC w Suwałkach.

To m.in. izolacja sieci, budowa kotłowni na biomasę czy instalacja specjalnych filtrów ograniczających emisję CO2. Niestety to i tak nie hamuje wzrostu cen „suwalskiego” ciepła.

W 2021 roku PEC za 1 tonę węgla płacił średnio 378 zł. Teraz jest to już 1 785 zł. Jest to wzrost rzędu 372%. Podobnie sytuacja wygląda w przypadku biomasy. W 2021 roku tona kosztowała średnio 214 zł. Aktualnie ceny przekraczają już 600 zł. Nie inaczej jest w przypadku uprawnień do emisji CO2.
Jeszcze w kwietniu, już po agresji Rosji na Ukrainę, węgiel kosztował 783 zł za tonę. Po wprowadzeniu przez rząd embarga na surowiec z Rosji, bez zapewnienia dostaw z innych kierunków, cena gwałtowanie podskoczyła, teraz sięga 1785 zł. 
W kotłach na biomasę spala sie około 40 tys. ton ścinków drzewnych. Do tej pory aż 30 tys. ton pochodzilo z Ukrainy.
- Teraz szukamy biomasy na rynkach lokalnych, ale musimy scigać się z okolicznymi fabrykami płyt wiorowych, choćby z suwalską Tanne, Grajewem czy Biskupcem. Wkrótce przybędzie nam kolejny konkurent, kocioł na biomasę uruchomi ciepłownia w Augustowie - mówi Michał Buczyński.

Jeszcze w ubiegłym roku w strukturze rocznych kosztów dostawa paliw do kotłowni węglowej i biomasowej stanowiło 25proc. Teraz jest to już prawie 55 proc. Należy pamiętać też o presji na wzrost wynagrodzeń z powodu inflacji.

Przykładowo wg stawek nowej taryfy dla właściciela domku jednorodzinnego, który ma zużycie roczne energii cieplnej w wysokości 60 GJ i moc zamówioną 10 kW, koszty wzrosną o około 2 340–2 590 zł (netto) w skali roku w zależności od grupy taryfowej. Gorzej oszacować wzrost opłat dla odbiorcy w budownictwie wielorodzinnym, bo to będzie zależało  od wladz wspólnot czy spółdzielni mieszkaniowych. Jak szacuje prezes Buczyński będzie to średnio 75 zł miesięcznie.

- W tym wszystkim jest również dobra wiadomość. Zapasy węgla, które udało nam się zgromadzić pozwolą by dostarczać ciepło mieszkańcom Suwałk do końca lutego lub początku marca przyszłego roku. Mam nadzieję, że do tego czasu uda nam się zakontraktować kolejne dostawy – mówił Michał Buczyński dodając, że w kraju są ciepłownie, gdzie węgla starczy do końca września lub początku października tego roku, a szanse na dostawę surowca są niepewne.
WD
Źródło: UM Suwałki
Fot. Wojciech Drażba
udostępnij na fabebook
Skomentuj:
nick*
komentarz*
 
 
Sponsor pogody
Pogoda
Newsletter

Jeżeli chcesz otrzymywać od nas informacje o nowych wiadomościach w serwisie podaj nam swój e-mail.

Kursy walut
01.17.2025 Kupno Sprzedaż
EUR 0.00% 4.4889 4.5795
USD 0.00% 4.1175 4.2007
GBP 0.00% 5.1508 5.2548
CHF 0.00% 4.5999 4.6929
Dodaj nowe ogoszenie