Mieszkanka Suwałk odpowie za bezpodstawne wezwanie Policji. Kobieta zadzwoniła na numer alarmowy 112 i zażądała zabrania pijących alkohol z jej domu. Gdy stróże prawa dotarli na miejsce, okazało się, że zgłoszenie było żartem.
We wtorek po 12.00 suwalski dyżurny otrzymaÅ‚ zgÅ‚oszenie o kobiecie, która kilka razy dzwoniÅ‚a na numer 112 i żądaÅ‚a przyjazdu patrolu Policji i zabrania pijÄ…cych alkohol z jej domu.
- Za każdym razem wymyślała inne historie. A to, że w jej mieszkaniu jest poszukiwany i pije alkohol z synem a to, że ktoś inny nie chce opuścić jej mieszkania. Kiedy policjanci przyjechali do mieszkania w centrum Suwałk, zastali tam tylko mężczyznę i kobietę podczas imprezy alkoholowej. Jak ustalili mundurowi, to właśnie 58-latka żądała przyjazdu patrolu. Myślała, że to policjanci odwiozą jej gościa do domu. Teraz jej sprawą zajmie się sąd. Za popełnione wykroczenie grozi jej kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1500 złotych - informuje suwalska Policja.
PamiÄ™tajmy! Każdy podobny żart lub bezpodstawne wezwanie sÅ‚użb ratowniczych może kosztować ludzkie życie. Policjanci reagujÄ… na każde zgÅ‚oszenie, a wszystkie niepotwierdzone interwencje absorbujÄ… cenny czas, którego może zabraknąć dla osób mogÄ…cych być naprawdÄ™ w niebezpieczeÅ„stwie. Dlatego apelujemy o rozważne i odpowiedzialne korzystanie z numerów alarmowych.
ŹródÅ‚o: KMP w SuwaÅ‚kach