Kierowca jeepa cherokee uderzył w wartburga, a potem usnął w aucie. Okazało się, że 71-latek miał blisko 1,8 promila alkoholu w organizmie.
W środę „w biały dzień”, około 13.30 dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Suwałkach otrzymał informację, że na jednym z osiedli domków jednorodzinnych nietrzeźwy mężczyzna jeździ samochodem.
Na posesji mundurowi zauważyli jeepa cherokee, a w nim śpiącego za kierownicą mężczyznę. Po wylegitymowaniu okazało się, że to 71- letni suwalczanin .Funkcjonariusze wyczuli od niego silną woń alkoholu. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że mężczyzna miał blisko 1,8 promila alkoholu w organizmie. Ponadto wyszło na jaw, że zanim kierujący zasnął za kierownicą swego auta, to najechał na zaparkowanego w pobliżu wartburga, uszkadzając go.
Za swoje postępowanie suwalczanin odpowie przed sądem. Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Pamiętajmy, że każdy nietrzeźwy kierujący na drodze, to potencjalny sprawca ludzkiego nieszczęścia. Policjanci apelują do kierowców o rozsądek, przestrzeganie przepisów ruchu drogowego oraz o ograniczone zaufanie względem innych uczestników ruchu drogowego.
Źródło: KMP Suwałki