Jak poinformował nas jeden z czytelników, suwalscy kierowcy boją się o swoje samochody.
- Kilkadziesiąt samochodów ukradziono w ciągu miesiąca. Podobno auta ładują na lawetę i wywożą na Litwę. Co robi policja?! – pisze wzburzony czytelnik.
Rzeczywiście, w ostatnim czasie suwalscy policjanci otrzymali więcej zgłoszeń o kradzieży aut. Co prawda nie kilkadziesiąt, ale siedem.
- Od września kierowcy zgłosili w sumie kradzież siedmiu samochodów różnych marek. Łupem złodziei padły m.in.: Seat Toledo, dwa Volkswageny Touran, Volkswagen Golf, Honda Civic – mówi Anna Wałecka- Chamiuk z suwalskiej policji.
Do kradzieży dochodziło na ulicy Falka (dwukrotnie), Pułaskiego i Młynarskiego, a więc rzeczywiście w pobliżu trasy do Budziska.
Policjanci oddzielnie prowadzą śledztwo w sprawie każdego z aut.
(just)
Fot. Archiwum policja.pl