W piątek minie tydzień od koszmarnego wypadku, który przydarzył się siedemnastoletniej suwalczance na torze kartingowym w Augustowie. Bardzo długie włosy nastolatki wkręciły się w oś gokarta. Dziewczynie zdarło skórę głowy. Patrycja przebywa w szpitalu w Warszawie. Jej stan jest stabilny, ale ciężki. Towarzyszą jej matka i siostra.
Lekarze oczyścili i zaopatrzyli ogromną ranę głowy i zastanawiają się, co zrobić dalej. Być może siedemnastolatka zostanie poddana operacji przeszczepu skóry od zmarłego dawcy. Byłaby to pierwsza taka operacja nie tylko w Polsce, ale też w Europie. Tak skomplikowaną zabieg przeprowadzono jak dotąd jedynie w Stanach Zjednoczonych i to całkiem niedawno. Chęć podjęcia się operacji zadeklarował profesor Adam Maciejewski z Gliwic.
- Na razie trzeba czekać, aż zagoi się to, co lekarzom udało się przyszyć w pierwszej dobie, aż wróci krążenie w poprzerywanych żyłach i tkance – mówi Łukasz Stępin, szwagier Patrycji.
Stępin apelował o oddawanie krwi ARh + . Tylko w poniedziałek do Terenowej Stacji Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa zgłosiło się 40 osób. Zebrano 18 litrów krwi.
- Patrycja ma słabe wyniki. Hemoglobina jedynie 6,5. Nawet, jeśli Patrycja nie będzie jej już potrzebowała, zostanie dla innych, ciężko chorych osób. W tej chwili Patrycja potrzebuje też pomocy psychologów. Jest w złym stanie. Dotarło do niej, co się stało. Boi się, że została na zawsze oszpecona i spotka się ze złą reakcją rówieśników, że nie będzie miała chłopaka, że wszyscy będą się od niej odwracać – tłumaczy Ł. Stępin.
Już niebawem wszyscy, którzy chcieliby pomóc w leczeniu Patrycji, będą mogli dokonywać wpłat na konto fundacji.
(just)
[13.07.2016] Suwalczanie oddają krew nie tylko dla Patrycji
[12.07.2016] To może być pierwsza taka operacja w Polsce. 17-letnia Patrycja ma szansę na przeszczep skóry głowy
[11.07.2016] Po wypadku na torze gokartowym. Rodzina prosi, ludzie ruszają z pomocą