Na trzy miesiące zostali tymczasowo aresztowani trzej Łotysze, którzy w Suwałkach, Warszawie i innych miejscowościach dopuścili się przestępstw skarbowych oraz tak zwanego prania brudnych pieniędzy.
Oszuści zostali zatrzymani przez Centralne Biuro Śledcze Policji w Suwałkach w połowie czerwca. Przebywają w areszcie.
Wiosną 2015 roku Nikolais R. założył na Łotwie przedsiębiorstwo usługowe. Firmowy rachunek utworzył w Polsce. Na konto wpłacane były pieniądze z fikcyjnych transakcji, m.in. za sprzedaż materiałów budowlanych oraz artykułów elektrycznych. Pomocnikami Nikolaisa R. byli Ivo B. oraz Vladimir V. Mężczyźni wypisywali "puste" faktury sprzedaży materiałów i za usługi, które nie miały miejsca, a następnie pobierali różnicę podatku VAT. Uruchomili tak zwaną karuzelę podatkową.
Podczas sprzedaży towaru z jednego kraju Unii Europejskiej do drugiego firmy wykorzystują zerową stawkę VAT, a więc firma, która sprzedaje towar kontrahentowi z innego państwa wspólnoty, nie deklaruje podatku VAT do wpłaty. Jednocześnie może odliczyć VAT zawarty w fakturach zakupu. Nabywca sprzedaje szybko towar kolejnej firmie, ta następnej i następnej.
Nikolais R., Ivo B. i Vladimir V. działali w Polsce, Łotwie, Litwie, Estonii i Bułgarii. Z banków wypłacali miliony euro. Podczas zatrzymania, do którego doszło na granicy, mężczyźni mieli przy sobie prawie 200 tys. euro.
Zostali aresztowani. Usłyszeli zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej i prania pieniędzy, za co grozi do dziesięciu lat więzienia. Na wniosek Prokuratury Okręgowej w Suwałkach Nikolais R., Ivo B. i Vladimir V. zostali tymczasowo aresztowani. Areszt mogą opuścić po wpłaceniu poręczenia majątkowego w kwocie 250 tys. złotych, ale nie wcześniej niż 8 lipca. Nokolais R. złożył zażalenie od decyzji sądu.
(just)
Zdjęcia i film: www.policja.pl