Dwaj policjanci patrolujący nocą ulice Suwałk zauważyli pożar w jednej z kamienic. Ewakuowali wszystkich mieszkańców. Dzięki szybkiej reakcji nikomu nic się nie stało.
W nocy z poniedziałku na wtorek, tuż po godzinie 1.00, policjanci z Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego Komendy Miejskiej Policji w Suwałkach zauważyli na ulicy Utrata kłęby dymu wydobywające się z uchylonego okna na parterze. Okazało się, że w środku wybuchł pożar.
- Funkcjonariusze natychmiast ruszyli na ratunek mieszkańcom i powiadomili straż pożarną. Wyważyli zamknięte drzwi mieszkania i używając gaśnic samochodowych rozpoczęli gaszenie ognia. Na szczęcie, w płonącym lokalu nie było nikogo. W pozostałych mieszkaniach kamienicy było w sumie dwanaście osób, które policjanci natychmiast ewakuowali z miejsca zagrożenia – mówi Anna Wałecka-Chamiuk z suwalskiej komendy.
Dzięki błyskawicznej reakcji mundurowych żadna z przebywających w budynku osób nie odniosła obrażeń. Teraz suwalscy policjanci ustalają szczegółowo przyczyny pożaru.