O wielkim szczęściu może mówić jeden z mieszkańców kamienicy na rogu ul. Noniewicza i Waryńskiego w Suwałkach. W jego mieszkaniu wybuchł pożar. Strażaków zaalarmowała przypadkowa osoba, a sam mężczyzna spał w środku przykryty ubraniami.
Zgłoszenie o pożarze w kamienicy na rogu ulic Waryńskiego i Noniewicza suwalscy strażacy otrzymali w poniedziałek po 13.50.
Natychmiast udali siÄ™ na miejsce.
- OkazaÅ‚o siÄ™ pali siÄ™ w jednym z pomieszczeÅ„ kamienicy należącej do ZBM-u. Pomieszczenie o powierzchni dwudziestu metrów kwadratowych byÅ‚o caÅ‚e zadymione – mówi Anna Dworak-Petrikas, rzecznik prasowy suwalskiej straży pożarnej.
Na miejscu pracowaÅ‚o pięć zastÄ™pów JRG, w sumie trzynastu strażaków. PrzyjechaÅ‚a także policja oraz pogotowie ratunkowe. Podczas akcji gaÅ›niczej, która trwaÅ‚a godzinÄ™ i czterdzieÅ›ci, minut strażacy odnaleźli w jednym z pomieszczeÅ„ wÅ‚aÅ›ciciela mieszkania.
- Mężczyzna znajdowaÅ‚ siÄ™ pod stertÄ… ubraÅ„. ByÅ‚ przytomny, ale trochÄ™ otumaniony. ZostaÅ‚ przetransportowany karetkÄ… do szpitala – dodaje Dworak-Petrikas.
PrzyczynÄ… pożaru byÅ‚a nieostrożność lokatora. ZapaliÅ‚y siÄ™ szmaty, które znajdowaÅ‚y siÄ™ przy gorÄ…cym kaflowym piecu.
- W Å›rodku znajdowaÅ‚o siÄ™ też wiele innych rzeczy, które strażacy musieli powyrzucać przez okno, aby skutecznie dogasić pożar – tÅ‚umaczy.
Zagracone mieszkania sÄ… jednÄ… z bolÄ…czek strażaków. Wiele osób, zwÅ‚aszcza ludzi starszych, gromadzi za dużo przedmiotów. Wystarczy jedna iskra, aby zagracone mieszkanie momentalnie stanęło w ogniu, a spiÄ™trzenie przedmiotów utrudnia akcjÄ™ ratunkowo - gaÅ›niczÄ….
(just)