25.06.2015

Prace Elżbiety Murawskiej w Suwałkach

W piątek, 3 lipca w suwalskim Ośrodku Kultury odbędzie się wernisaż prac uznanej malarki i grafika Elżbiety Murawskiej.

Elżbieta Murawska artysta grafik, malarz; urodzona w Krakowie. Studia: ASP w Warszawie, dyplom na Wydziale Grafiki w pracowni prof. Henryka Tomaszewskiego. Zajmuje siÄ™ projektowaniem graficznym, gÅ‚ównie grafikÄ… książkowÄ… - ilustracje do książek dla dzieci, opracowania typograficzne książek, okÅ‚adki, itp. Uprawia malarstwo olejne.

Praca, kariera artystyczna: 1973-81 naczelny grafik dziaÅ‚u Literatury PiÄ™knej, Ludowej SpóÅ‚dzielni Wydawniczej, 1981 - 88 naczelny grafik Wydawnictw dla Dzieci i MÅ‚odzieży KAW, 1992 - dyrektor ds. reklamy i grafiki firmy KP, 1993 - nadzór artystyczno-graficzny nad pismem Sycyna. Od 1958 staÅ‚a wspóÅ‚praca z warszawskimi wydawnictwami literackimi, m.in. NaszÄ… KsiÄ™garniÄ…, LudowÄ… SpóÅ‚dzielniÄ… WydawniczÄ…, Czytelnikiem. UdziaÅ‚ w okoÅ‚o 200 wystawach ilustracji i grafik, miÄ™dzy innymi: Centre Pompidou (wystawa laureatów BIB), Biennale Ilustracji BratysÅ‚awa 1965, 1967, 1977, 1979, 1983,1991, Biennale Grafiki w Brnie 1972, MiÄ™dzynarodowe Targi Książki dla Dzieci w Bolonii (wielokrotnie), Hawana, Hamburg, Hanoi, Kair, Londyn, Meksyk, Paryż, Tel-Aviv, Tokio, Frankfurt. Turenia 1982, Viareggio 1984, Goteborg (Elka Galery) 1985 i 1987, Warszawa (Kordegarda) 1989, Brno 1995, Bari, Barcelona, Bruksela, Dusseldorf, Osaka, Paryż, Sztokholm.

Ważniejsze wystawy malarstwa w ostatnim okresie: Galeria Test 2002 Warszawa, Centrum Kultury i Sztuki Ciechanów 2003, Triennale Plastyki Suwalskiej 2004, Galeria E i M Warszawa 2004, Teatr na Woli Warszawa 2005, Galeria DAP Warszawa 2005, Galeria DostÄ™pna Warszawa 2013, Galleri Minerva Art. & Desing MalmÓ§ 2013, 2014, 2015, Galleri New Form Trelleborg 2013, 2014, 2015, Galeria DAP I i DAP II Warszawa 2013, 2014, 2015. Nagrody: IBBY Lipsk - BrÄ…zowy Medal za książkÄ™ „Wio, Leokadio” J. Kulmowej NK 1965 i Wyróżnienie za „Dziecko w poezji” polskiej NK 1965,1966, Nagroda za ilustracje w Sao Paulo 1967, na Biennale Ilustracji w BratysÅ‚awie ZÅ‚ote JabÅ‚ko za ilustracje do książki „Podmuch malowanego wiatru” W. Woroszylskiego 1967 i ZÅ‚ota Plakieta za „BaÅ›nie Braci Grimm” 1983, ZÅ‚ote KozioÅ‚ki na Biennale Ilustracji w Poznaniu 1984 za ilustracje do „BaÅ›ni braci Grimm” oraz Pierwsza Nagroda za opracowanie typograficzne tej książki, na Biennale Grafiki w Brnie - medale: za „Podróż w zaÅ›wiaty” J. Kupca i za „BrzoskwiniÄ™ OlbrzymkÄ™” J. Dahla; Nagroda Krytyków Sztuki na Biennale Grafiki w Brnie w 1993 r. za ilustracji do „BaÅ›ni Polskie” J. GliÅ„ski; Nagroda w Padwie za opracowanie książki „Królowa Niewidzialnych Jeźdźców”, dwukrotna laureatka Nagrody Prezesa Rady Ministrów za twórczość dla dzieci w 1978 i 1988. W 1978 otrzymaÅ‚a nagrodÄ™ PTWK jako naczelny grafik za wysoki poziom artystyczny książek LSW, w dorocznym konkursie PTWK na NajpiÄ™kniejsze Książki Roku - nagrodÄ™ za książkÄ™ „Podróż w zaÅ›wiaty” 1976. W 2008 roku uhonorowana NagrodÄ… Prezydenta Miasta SuwaÅ‚k “WÅ‚ócznia Jaćwingów” za twórczość w dziedzinie sztuki, 2008 MiÄ™dzynarodowa Nagroda IBBY. W ostatnim czasie Elżbieta Murawska koncentruje siÄ™ na malarstwie. Wystawia swoje prace w kraju i za granicÄ….

 

„Uciekam we wÅ‚asnÄ… przestrzeÅ„...” (wywiad z ElżbietÄ… MurawskÄ…)

- Reprezentujesz w swojej sztuce jakby dwa odmienne Å›wiaty: ten bardziej realny, zwiÄ…zany z ilustracjÄ…, w której odniosÅ‚aÅ› tak wiele sukcesów, zdobyÅ‚aÅ› nagrody i medale, oraz bardziej uzależniony od wyobraźni niż rzeczywistoÅ›ci Å›wiat malarstwa. Istnieje miÄ™dzy nimi nie tylko wyraźna cezura stylistyczna ale i czasowa. Dlaczego tak siÄ™ staÅ‚o?

- Przez wiele lat to wÅ‚aÅ›nie ilustracja byÅ‚a dla mnie jedynÄ… formÄ… wypowiedzi, mojÄ… kreacjÄ… artystycznÄ…. Ale jej treść stanowiÅ‚a tylko inspiracjÄ™ mojej twórczoÅ›ci. MusiaÅ‚am w niej stworzyć swój Å›wiat, zgodny z mojÄ… wyobraźniÄ…, formÄ…, wyczuciem koloru. Już wtedy, gdy zaczęłam pracować nad pierwszÄ… książkÄ… przeciwstawiÅ‚am siÄ™ ówczesnym nawykom czytelnika, który oczekiwaÅ‚, że ilustracja przeznaczona dla dzieci musi być sÅ‚odka, delikatna, pozbawiona ekspresji. Ale nawet dziecko potrzebuje emocji, przeżycia... Także w sztuce. Szuka prawdy i potrafi odczytać przesÅ‚anie artysty. Nie miaÅ‚am ochoty robić konwencjonalnych rysunków. Ilustracja narzuca jednak pewien rygor. Nie można siÄ™ istotnie caÅ‚kiem od treÅ›ci uniezależnić a zatem i zrealizować artystycznie. ZaprojektowaÅ‚am pewnie tysiÄ…c zamków, tyleż drzew i krajobrazów, sÅ‚oÅ„c , księżyców, ciÄ…gle jednak szukajÄ…c wyzwolenia od tematu, literatury. Pragnęłam być absolutnie wolna.

- I to dało Ci malarstwo?

- Tak. To ono pozwoliÅ‚o mi na stworzenie moich wÅ‚asnych znaków, osobnego alfabetu. W pewnym stopniu zmusiÅ‚a mnie do tego sytuacja. Przed transformacjÄ… wydawnictwa nie byÅ‚y nastawione tak bardzo na komercjÄ™, miaÅ‚y ambicje artystyczne. Kiedy czasy siÄ™ zmieniÅ‚y nastaÅ‚y nowe wzorce i nie miaÅ‚am już możliwoÅ›ci realizować siÄ™ w sztuce ilustracji.

- Miałaś do niej wspaniałe przygotowanie. Dyplom z grafiki zrobiłaś u wielkiego mistrza Henryka Tomaszewskiego. Jakim był pedagogiem?

- MiaÅ‚ niesamowite poczucie humoru, dystans do siebie, wiele pomysÅ‚ów, jÄ™zyk wyrazisty i skrótowy. A Wojciech Fangor, u którego studiowaÅ‚aÅ› malarstwo? ByÅ‚ wielce oryginalny w sposobie prowadzenia pracowni. Niczego nie narzucaÅ‚. PamiÄ™tam, jak ustawiÅ‚ martwÄ… naturÄ™, a ja zrobiÅ‚am z niej na pÅ‚ótnie jednÄ… pÅ‚askÄ… formÄ™. ByÅ‚am dumna, bo nie skrytykowaÅ‚ mnie a nawet pochwaliÅ‚.

- Twoje obrazy majÄ… na ogóÅ‚ duże wymiary, czy format ma dla Ciebie znaczenie?

- Dobrze siÄ™ czujÄ™ w wiÄ™kszej przestrzeni pÅ‚ótna, ale zapewne byÅ‚o to też odreagowanie na konieczność tworzenia przedtem ilustracji w maÅ‚ej ska- li. Tamta praca wymagaÅ‚a koncentracji, precyzji, a w malarstwie mogÄ™ być spontaniczna. KierujÄ™ siÄ™ emocjÄ…, instynktem.

- Nie robisz szkiców do obrazu?

- Nie. Czasami rysuję dla siebie, jak mi przychodzą do głowy pomysły.

- Co jest dla Ciebie w obrazie najważniejsze? Perfekcyjnie zrealizować swojÄ… ideÄ™, która nie ma zrazu okreÅ›lonej formy. Zawsze siÄ™ to udaje?

-  Nie zawsze. Wtedy nastÄ™puje etap walki z obrazem. Bywa, że jÄ… przegrywam. I co wtedy? Wtedy odstawiam pÅ‚ótno i podchodzÄ™ do niego po pewnym czasie, kiedy już wiem, co zrobić. Jak wyrazić przesÅ‚anie. CzÄ™sto przekazuje ono mój niepokój wewnÄ™trzny, moje ograniczenia, a przecież zawsze nam one w życiu towarzyszÄ…; jest zatem bardzo osobiste.

- Więc odlatujesz od rzeczywistości?

- Uciekam od niej. W sztukÄ™. W swojÄ… wÅ‚asnÄ… przestrzeÅ„. Nie ma w niej oczywistoÅ›ci, zawsze wiele znaczeÅ„. Twoje obrazy wydajÄ… mi siÄ™ na ogóÅ‚ radosne, peÅ‚ne optymizmu. Bo nie akceptujÄ™ trudnych sytuacji, staram siÄ™ je pokonać, wyrazić w mojej twórczoÅ›ci urodÄ™ życia. Te obrazy mówiÄ… jednak różnym, choć moim, jÄ™zykiem; ważny jest dla nich odbiorca, one zdajÄ… siÄ™ zatrzymywać jakby jego spojrzenia. Ja też siÄ™ w nich przeglÄ…dam.

- Czy kolor ma dla Ciebie znaczenie tylko formalne, czy też symboliczne?

- Odczuwam po prostu potrzebÄ™, żeby namalować obraz w okreÅ›lonym kolorze, zależy on od nastroju, cieszÄ™ siÄ™ jeÅ›li zabrzmi w peÅ‚ni. Szukam tej swojej przyjemnoÅ›ci przez zestawienia, które tworzÄ… razem jakby dźwiÄ™k, nowÄ… gamÄ™. Muzyczne odniesienia sÄ… dla mnie ważne. Szukam w obrazie punktów newralgicznych, które tworzÄ… pewien rytm osiÄ…gany wÅ‚aÅ›nie przy pomocy kolorów. MalujÄ™, jakbym graÅ‚a na instrumencie, zresztÄ… kiedyÅ› graÅ‚am na pianinie.

- Czy uważasz swoje obrazy za abstrakcyjne?

- BywajÄ…. Ale na ogóÅ‚ majÄ… odniesienia do rzeczywistoÅ›ci – architektury, przedmiotów, osób.

- StworzyÅ‚aÅ› swój wÅ‚asny, rozpoznawalny styl, na który skÅ‚adajÄ… siÄ™ m.in.: ulotność, lekkość formy, bezustanny ruch jej elementów.

- Wszystko siÄ™ na moich obrazach rusza, a kiedy siÄ™ zatrzymuje – ja chcÄ™ biec dalej.

- A przeżycie? Jest ważne w Twojej sztuce?

- Jest najważniejsze. Jest się mu poddanym nawet wtedy, kiedy nie chcesz go ujawnić, nie myślisz o nim.. Ale dzieło je zdradza. I działa na jego autora. Najpiękniejsze w malarstwie jest to, że sama jesteś zaskoczona tym, co namalowałaś.

- CaÅ‚a Twoja rodzina maluje. Ale nie widać wzajemnych wpÅ‚ywów, zależnoÅ›ci.

- Wydaje mi siÄ™, że inspiracje do tworzenia sztuki sÄ… w naszej rodzinie genetyczne. Przecież to mój pradziadek, profesor medycyny Ignacy Tadeusz Baranowski byÅ‚ jednym z fundatorów i zaÅ‚ożycieli Akademii Sztuk PiÄ™knych w Warszawie, także zresztÄ… Politechniki. OfiarowaÅ‚ też Muzeum Narodowemu cennÄ… kolekcjÄ™ obrazów i porcelany, przekazywaÅ‚ pieniÄ…dze na zwiÄ…zane z kulturÄ… cele charytatywne. ProwadziÅ‚ też salon literacki, bywali u niego m. in. Eliza Orzeszkowa, Henryk Sienkiewicz, spotykali siÄ™ czÅ‚onkowie Warszawskiego Towarzystwa Naukowego, które byÅ‚o zaczÄ…tkiem Polskiej Akademii Nauk. Pradziadek wydawaÅ‚ też pismo „Ateneum”. A obecna rodzina to tak: ja w sztuce fruwam, mój mąż Marian – stoi, z córek – Beata kwitnie, a Marianna filozofuje. Wszyscy tworzÄ… i każdy z nich to wielka indywidualność malarska i wielki talent

- A kto przewodzi?

- Oczywiście Marian. On jest naszym guru i wyrocznią. Nawet wtedy, gdy się nie zgadzamy.

- Pięknie dziękuję, fruwaj dalej.

Elżbieta Dzikowska

 

                                                                       ************

Twórczość Elżbiety Murawskiej od lat podziwiam i odbieram bardzo emocjonalnie. Zarówno cudowne, bajkowe ilustracje nagradzane w kraju i na Å›wiecie jak i malarstwo. Dla mnie jej obrazy w wiÄ™kszoÅ›ci sÄ… niezwykle kobiece, odzwierciedlajÄ… różne klimaty kobiecej duszy, jej zawiÅ‚oÅ›ci i tajemnice. SÄ… też peÅ‚ne poezji w swym rozedrganiu, bogactwie kolorów. Gdy przed kilkoma laty realizowaÅ‚am w warszawskim Teatrze na Woli mój romantyczny musical „Sztuka kochania, czyli serdeczne porachunki” siÄ™gnęłam po obrazy Elżbiety Murawskiej, które za jej zgodÄ…, speÅ‚niÅ‚y ważnÄ… rolÄ™ w scenografii dopeÅ‚niajÄ…c przy pomocy przeźroczy stany emocjonalne moich bohaterów i odniosÅ‚y rangÄ™ spektaklu. Jestem jej ogromnie wdziÄ™czna za tak szczodry gest. Jeden z jej obrazów towarzyszy do dziÅ› mojemu spektaklowi w podróżach po kraju, jako staÅ‚y i ważny element dekoracji.

 

Jadwiga Has

                                                                       *************

Malarstwo to i jego materialne objawienia czyli obrazy Elżbiety Murawskiej, to dla mnie ikony z życia czÅ‚owieka - przechodnia zwykÅ‚ego - żyjÄ…cego na tym chyba jednak, najwspanialszym ze Å›wiatów. Ikony skÅ‚adajÄ…ce siÄ™ na niekoÅ„czÄ…cy siÄ™ ciÄ…g zdarzeÅ„ zmuszajÄ…cy w koÅ„cu do zachwytu na wszystkimi epizodami życia ludzkiego. Od epeisodio do epeisodia. Od zdarzenia do zdarzeÅ„. Czyli caÅ‚e życie. Wielkie Opisanie. Od greckiej tragedii do dziÅ› ta sama oÅ› dramatu: Å»ycie CzÅ‚owieka. Tyle, że Elżbieta Murawska bÄ™dÄ…c malarkÄ… nieskoÅ„czenie zaciekawionÄ… sprawami życia usiÅ‚uje podglÄ…dać swoimi ikonami plany Tego Który Jest. A może to On podglÄ…da w jej obrazach jÄ…. Gdyby tak byÅ‚o w co wierzÄ™ to byÅ‚by pewnie zachwycony Te kolory! Ta kipiÄ…ca gÄ™stość zdarzeÅ„. Ta cicha harmonia ale także wybuchajÄ…cy chaos. To rzeczywistość objawiona na pÅ‚ótnie dajÄ…ca siÄ™ odczuć bardziej niż opisać ponieważ malarstwo Elżbiety Murawskiej jest niecodziennym niewerbalnym spotkaniem metafizyki jaka jest w każdym z nas z fizykÄ… dla każdego nas osobiÅ›cie jedynÄ…. CzÅ‚owieka z Bogiem. Dobrym spotkaniem. Zatem obrazy te warto oglÄ…dać. Może zobaczymy swoje ikony?

Dymitr KorczyÅ„ski, oglÄ…dacz Å›rodkowo - europejski biegnÄ…cy po drodze do Królestwa Niebieskiego

 

Wernisaż wystawy malarstwa Elżbiety Murawskiej odbÄ™dzie siÄ™ w piÄ…tek,  3 lipca o 18.00 w galerii Patio w Suwalskim OÅ›rodku Kultury, przy ulicy Papieża Jana PawÅ‚a II 5. Wystawa czynna do koÅ„ca sierpnia 2015.

 

 

udostępnij na fabebook
Skomentuj:
nick*
komentarz*
 
 
Sponsor pogody
Pogoda
Newsletter

Jeżeli chcesz otrzymywać od nas informacje o nowych wiadomościach w serwisie podaj nam swój e-mail.

Kursy walut
07.20.2024 Kupno Sprzedaż
EUR 0.00% 4.4889 4.5795
USD 0.00% 4.1175 4.2007
GBP 0.00% 5.1508 5.2548
CHF 0.00% 4.5999 4.6929
Dodaj nowe og³oszenie