Prezenty były nieraz tak duże, że zajmowały całe mieszkanie. W miniony weekend- 9-10 grudnia, w patio Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej odbył się wielki finał tegorocznej edycji Szlachetnej Paczki w Suwałkach. W tym roku pomoc otrzymało 26 rodzin.
Baza rodzin włączonych do tegorocznej edycji programu SZLACHETNA PACZKA otwarta była od 18 listopada. Można było wybrać rodzinę w potrzebie i przygotować dla niej pomoc lub kupić Indeks dla wybranego dziecka z AKADEMII PRZYSZŁOŚCI.
- W Suwałkach w akcję zaangażowali się przedsiębiorcy, osoby prywatne, właściciele sklepów, a także uczniowie trzech miejscowych szkół – mów Paulina Bacewicz, liderka tegorocznej zbiórki, studentka pierwszego roku PWSZ w Suwałkach. - Zebraliśmy dużo żywności, odzieży, środków higieny i aż pięć pralek. Paczki były tak duże, że niektóre zajmowały całe mieszkania – wylicza.
Do każdej z rodzin „przypisana” była lista rzeczy, które są najbardziej potrzebne, ale, jak mówi pani Paulina – darczyńcy dawali dużo więcej.
Osoby, do których trafiała w tym roku pomoc, to w większości ludzie starsi.
- Dzięki programowi „500+” młodzi zaczęli sobie lepiej radzić, ale starsze, schorowane osoby mają trudności. Niektórzy niedawno stracili pracę, czekają na jakiś zabieg. Chociaż pomogliśmy też kobietom, które są ofiarami przemocy domowej i zdecydowały się odejść od mężów – opowiada P. Bacewicz.
(just)
Zdjęcia: Miłosz Kozakiewicz