Tym razem to nie głosowanie nad sprawozdaniem finansowym podgrzało atmosferę na posiedzeniu Rady Miejskiej. Absolutorium udzielono prezydentowi Suwałk sporą większością głosów i bez gorącej dyskusji. Emocje wzbudziło natomiast uzupełnianie składu komisji rewizyjnej.
Głos radnych PiS był dla prezydenta zaskakująco łagodny. W poprzednich latach dyskusja o wykonania budżetu była dla opozycji okazją do krytyki jego dokonań. Tym razem zdaniem Grzegorza Gorlo miejska infrastruktura kształtuje się wzorowo, a głównym problemem jest brak poświecenia odpowiedniej uwagi szaremu obywatelowi. Właściciel gabinetu weterynaryjnego skupił się głównie na krytyce "twardego kapitalizmu".
Podobnie jak przed rokiem, tak i tym razem nie było jednak niespodzianki. Czesław Renkiewicz otrzymał absolutorium mocną sześciogłosową przewagą. Przeciw głosowali tylko radni Prawa i Sprawiedliwości.
Spór wybuchł za to pod koniec obrad. Podobnie jak przed miesiącem tak i tym razem dotyczył uzupełniania składu komisji. Najmłodszy stażem radny Tadeusz Czerwiecki już na początku kadencji zgłosił chęć zasiadania w gremium rewizyjnym. Radni koalicji zablokowali jego kandydaturę jeszcze przed głosowaniem. Na kolejnej sesji wystawili w to miejsce Pawła Wasiukowa z Bloku Samorządowego.
- Pamiętam, że z prac komisji rewizyjnej w ubiegłym roku zrezygnował Wiesław Murawko. Teraz, gdy Tadeusz Czerwiecki zgłasza swój akces do niej, to raptownie Blok Samorządowy chce tam miejsca dla Piotra Wasiukowa - dziwił się Zdzisław Koncewicz, radny PiS.
Opozycyjni samorządowcy jeden po drugim wyrażali oburzenie, że prezydent, choć deklaruje wolę współpracy, to "wycina" ich z ważnych komisji. Ich zdaniem przez takie decyzje Czerwiecki nie ma realnej możliwości pełnienia swego mandatu.
Nie było to pierwsze starcie o kształt Rady do którego doszło w ostatnich miesiącach. Wcześniej radna PiS Dorota Jabłońska nie została wybrana na przewodniczącą, a Wojciech Malesiński przegrał z Wiesławem Murawko rywalizację o fotel przewodniczącego komisji finansowo-budżetowej.
- Macie przewagę w komisji rewizyjnej. Jesteście najliczniejszym klubem. Czego jeszcze chcecie? Wszędzie rządzić? Tu jeszcze przez dwa lata tak nie będzie - odpowiadał opozycji Zbigniew De-Mezer. Lider prezydenckiego Łączą nas Suwałki zarzucił oponentom, że na szczeblu krajowym ich partia nie przestrzega zasad demokracji i chce podobnie zachowywać się w samorządzie.
Determinacja obu stron nie dziwi, bo gra toczyła się o jedną z ważniejszych komisji. Gdyby PiS wprowadził kolejnego radnego do składu rewizyjnej to miałby tam większość. A jest to gremium, które m.in. pełni funkcje kontrolne i rozpatruje skargi na urzędników.
Wymiana zdań pokazała, że przepaść między klubami jest coraz większa. Głosowanie między dwiema kandydaturami nie przyniosło zaskoczenia i skład komisji rewizyjnej zasilił Paweł Wasiukow. Tadeuszowi Czerwieckiemu zaproponowano miejsce, które pracownik Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej opuścił w komisji kultury, sportu i turystyki. Wiceprezes Międzyzakładowej Spółdzielni Mieszkaniowej nie przyjął jednak tej propozycji.
(mkapu)
[25.05.2016] Blok Samorządowy rozdaje karty. PiS trzaska drzwiami [zdjecia]
[20.05.2016] Wiceprzewodniczący rezygnuje. PiS nie chce łaski