Cztery ulice, przyszkolne boisko oraz hala tenisowa i termomodernizacja budynków trzech suwalskich szkół. To niektóre z inwestycji, które pojawiły się w projekcie przyszłorocznego miejskiego budżetu. Może być ich więcej, jeżeli Ratusz pozyska środki zewnętrzne.
- Gdybyśmy zrealizowali wszystkie propozycje podległych nam jednostek jednostek, to znacznie przekroczyłoby one nasze możliwości. Skarbnik na szczęście użył swego krótkiego ołówka i wprowadził cięcia - żartował Czesław Renkiewicz w czasie prezentacji projektu budżetu na 2016 rok.
Tak jak w ubiegłych latach, najwięcej pieniędzy pójdzie na oświatę i pomoc społeczną. To prawie 40 procent wszystkich wydatków. W szkołach z roku na rok jest bowiem coraz mniej dzieci, a to oznacza mniejszą subwencję oświatowa. Przy niezmiennym zatrudnieniu nauczycieli, brakującą różnicę do wynagrodzeń należy dołożyć z miejskiej kasy.
Będzie z czego, bo po raz kolejny wzrosły dochody z podatków PIT i CIT. W tym roku budżet zasili 5 mln zł więcej niż w ubiegłym. Większa będzie również pula wpływająca z tytuły podatku od nieruchomości. Nie ma to jednak związku z podwyżkami stawek, a z nowymi budynkami, które pojawiły się w mieście.
- Wydatki wyniosą 319 mln, a dochody 305 mln zł - wyliczał prezydent Suwałk.
Czesław Renkiewicz w ramach projektu budżetowego zaproponował też inwestycje do zrealizowania w przyszłym roku. Tu kwota opiewa na ponad 40 mln zł, z czego aż 11 mln przeznaczone zostanie na budowę dróg.
Najwięcej, bo aż 4,3 mln kosztować będzie przebudowa ulicy Świerkowej na odcinku od Kolejowej do Jana Pawła II. Realizacja tego projektu jeszcze do poniedziałku stała pod znakiem zapytania. Połowę z tej kwoty Ratusz chciał bowiem pozyskać z programu budowy dróg, tzw. schetynówek. Na początku tygodnia wojewoda ogłosił listę rankingową, gdzie suwalska inwestycja zajęła drugą pozycję
- Otrzymaliśmy dofinansowanie i przebudowa Świerkowej nie jest już zagrożona - poinformował Kamil Sznel, asystent Czesława Renkiewicza.
Niepewne są za to losy hali tenisowej. Duży sportowy obiekt za 3,8 mln złotych zostałby zbudowany między Zalewem Arkadia a ulicą Zastawie. Tu również połowę kwoty miałby pokryć władze centralne.
- Zmieniły się władze w ministerstwie i wygląda na to, że priorytety będą inne. Dochodzą do nas niepokojące sygnały, a ta inwestycja stoi pod znakiem zapytania – tłumaczył Renkiewicz.
Pozostałe projekty wydają się niezagrożone. W planach jest budowa boiska do piłki nożnej, bieżni i skoczni przy Zespołu Szkół nr 10 oraz termomodernizacja budynków Zespołu Szkół Technicznych, Zespołu Szkół nr 1 oraz Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego. Urzędnicy chcą również dostosować budynek przy ulicy Kamedulskiej do potrzeb miejskiego żłobka.
Dwa miliony złotych zasilą budowę bulwarów nad Czarną Hańczą. Oprócz Świerkowej zostanie również zbudowana ulica Ogrodowa, Piękna i Łokietka. Zmieniony zostanie też dach w budynku starego ROKiS-u.
Półtora miliona przeznaczono na budowę pasa startowego. W planach jest również modernizacja budynku mieszkalnego przy Sejneńskiej 22, dzięki czemu powstaną 42 nowe lokale socjalne.
Teraz nad budżetem pochylą się suwalscy radni. W poniedziałek minął czas wnoszenia poprawek. Głosowanie nad zatwierdzeniem planu finansowego dobędzie się najprawdopodobniej w grudniu.
(mkapu)
