Próbowali naciągnąć cztery osoby. Odeszli z kwitkiem

Policjanci z Suwałk ponownie apelują do mieszkańców miasta i powiatu o ostrożność! Tylko w poniedziałek na terenie Suwałk oszuści próbowali wyłudzić oszczędności od czterech starszych osób. Na szczęście żadna z nich nie dała się nabrać przestępcom.

- Schemat postępowania oszustów był następujący: na telefon stacjonarny dzwoniła osoba i przedstawiała się jako siostrzenica/ siostrzeniec/ bratanica/bratanek. Głos w słuchawce informował, że nie pamięta adresu cioci/wujka i prosi o przypomnienie go, bo chce koniecznie się spotkać i porozmawiać, po czym rozłączał się. Po chwili z danym nr telefonu łączył się mężczyzna, przedstawiający się za funkcjonariusza Wydziału Centralnego Biura Śledczego. Fałszywy funkcjonariusz informował, że ściga przestępców, którzy przed chwilą łączyli się telefonicznie z pokrzywdzonym, w związku z czym są mu potrzebne pieniądze. Nakłaniał pokrzywdzonego, aby udał się do banku i wypłacił swoje oszczędności, które rzekomo mają przyczynić się do zatrzymania przestępców, bądź też aby uniknąć wypłacenia tych oszczędności przez oszustów – opisuje Eliza Sawko, oficer prasowy policji w Suwałkach.

W poniedziałek oszuści prosili o kwotę około 20 tys. złotych. Działali w godzinach otwarcia banków. Na szczęście, w żadnym przypadku nie udało im się przekonać swego rozmówcy do przekazania im pieniędzy. Mieszkańcy miasta postępowali rozważnie. Nie dali się naciągnąć przestępcom i o całej sytuacji powiadomili Policję.

Bądźmy czujni i nie dajmy się oszukać!

Jak nie stać się ofiarą oszustów?

Przede wszystkim zawsze należy zachować ostrożność – jeżeli dzwoni do nas ktoś, kto podszywa się pod członka naszej rodziny i prosi o pieniądze, nie podejmujmy żadnych pochopnych decyzji. Nie informujmy nikogo telefonicznie o ilości pieniędzy, które mamy w domu lub jakie przechowujemy na koncie. Nie wypłacajmy też z banku wszystkich swoich oszczędności.

Zawsze w tego typu sytuacjach zadzwońmy do kogoś z rodziny, zapytajmy o to czy osoba, która przed chwilą prosiła nas o pomoc, rzeczywiście jej potrzebuje. Wszystko po to, by sprawdzić wiarygodność naszego rozmówcy. Pamiętajmy, że nikt nie będzie nam miał za złe, że zachowujemy się rozsądnie i rozważnie. Nigdy też w przypadku podejmowania finansowych decyzji nie ulegajmy presji czasu.

W przypadku, gdy głos w słuchawce podaje się za policjanta - pamiętajmy, że funkcjonariusze Policji nigdy nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach telefonicznie! Nigdy też nie proszą o przekazanie pieniędzy! Nie wdawajmy się też w dialog z oszustem. Jeżeli nie wiemy jak zareagować -powiedzmy o podejrzanym telefonie komuś z bliskich lub dobrych znajomych.

Policjanci apelują także do opiekunów osób starszych - informujmy naszych rodziców i dziadków o tym procederze. Ostrzegajmy, przed osobami, które mogą chcieć wykorzystać ich życzliwość i ufność. Powiedzmy im jak zachować się w takiej sytuacji, kiedy ktoś zadzwoni z prośbą o pożyczenie dużej sumy pieniędzy. Wykorzystujmy do tego celu rodzinne spotkania, obiady świąteczne, czy przypadkowe wizyty. Wszystko po to, by w porę ostrzec naszych bliskich. Zwróćmy też uwagę na tego typu zagrożenie samotnym seniorom, którzy funkcjonują w naszym otoczeniu.

Pamiętajmy – jedynie zwykła ostrożność i wiedza o metodach działania przestępców może uchronić starsze osoby przed utratą oszczędności życia niejednokrotnie zbieranych latami.

Zawsze bądźmy ostrożni i czujni! Nie dajmy się oszukać!