Już po raz kolejny w patio Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Suwałkach odbyła się akcja rejestracji potencjalnych dawców szpiku. Na zarejestrowanie się w bazie DKMS zdecydowało się 179 osób.
- W sumie to niezły wynik. Być może wśród tego grona, jest genetyczny bliźniak dla kogoś chorego nie białaczkę i rozpaczliwie czekającego na jedyny ratunek – przeszczep szpiku – mówi Maria Sienkiewicz z Fundacji „Promyk” w Suwałkach.
Akcje rejestracji dawców szpiku odbywają się w Suwałkach co kilka miesięcy, głównie w szkołach. W tym roku akademickim rejestracja odbyła się po raz pierwszy. Zapisać mogli się więc studenci pierwszego roku.
- Odwiedzamy szkoły. Opowiadamy, na czym polega przeszczep. Staramy się, aby podczas prelekcji obecny był dawca. Rozwiewa on wtedy wątpliwości i obawy młodych ludzi. Wciąż pokutuje bowiem przekonanie, że komórki szpiku pobiera się wielką strzykawką z kręgosłupa, a przecież to nieprawda – tłumaczy Sienkiewicz.
Próbki krwi osób, które zapisały się w środę do bazy DKMS, pojechały do Warszawy. Tam zostaną poddane odpowiednim procesom. Dane potencjalnych dawców zostaną wpisane do krajowego i światowego rejestru dawców.
- Chciałabym podziękować osobom, które się zapisały, jak i wszystkim wolontariuszom, którzy wzięli udział w akcji – dodaje Sienkiewicz.
Zarejestrować się można również przez stronę www.dkms.pl
(just)