Nowa kanclerz PWSZ postanowiła, że jej poprzedniczka powinna wrócić na uczelnię. Anna P. miała rozpocząć pracę w zamiejscowym oddziale w Giżycku. Decyzję tę zablokował rektor Jerzy Sikorski, który uznał, że najpierw trzeba poczekać, aż prokuratura zakończy śledztwo.
Anna P., była kanclerz suwalskiej uczelni została odwołana ze stanowiska w lutym. Wtedy została zatrzymana, prokuratura postawiła jej 26 zrzutów z czego 19 ma dotyczyć spraw korupcyjnych. Urzędniczka odzyskała wolność po wpłaceniu kaucji, ale na uczelnię nie wróciła. Wracali za to śledczy, którzy kilkukrotnie przeszukiwali budynek.
W maju rektor PWSZ prof. Jerzy Sikorski obowiązki kanclerskie powierzył Dorocie Łangowskiej, dziekan Wydziału Politechnicznego. To ona w ubiegłym roku przewodniczyła gremium badającemu, czy na uczelni dochodziło do przypadków mobbingu i zastraszania pracowników przez byłą kanclerz. Uczelniana komisja nie znalazła nieprawidłowości.
Jedną z pierwszych decyzji nowej kanclerz było przywrócenie poprzedniczki do pracy.
- Uważam że od roku trwa nagonka na byłą kanclerz, a wyrok skazujący jeszcze nie zapadł. Chcemy wykorzystać jej doświadczenie przy tworzeniu nowego oddziału – wyjaśniała Dorota Łangowska, pełniąca obowiązki kanclerza.
Anna P. miała wrócić na uczelnię, ale do jej zamiejscowego oddziału w Giżycku. Nie powierzono jej tam stanowiska kierowniczego. Miała natomiast otrzymać do dyspozycji służbowy samochód, którym codziennie miała dojeżdżać do pracy. Krok ten nie spodobał się rektorowi uczelni.
- Dzisiaj podjąłem decyzję, że Anna P. dalej zostaje zawieszona. Należy poczekać, aż prokuratura zakończy śledztwo - tłumaczy profesor Jerzy Sikorski. Rektor nie chciał udzielić informacji, czy była kanclerz w czasie przymusowej przerwy w pracy pobiera wynagrodzenie.
Okazuje się, że mimo wcześniejszych deklaracji, na kolejną aktywność prokuratury czekać trzeba jeszcze kilka miesięcy.
- Akt oskarżenia najprawdopodobniej zostanie sporządzony jesienią. W postępowaniu pojawiają się sprawy rachunkowe, które wymagają wnikliwej analizy biegłego - tłumaczy Ryszard Tomkiewicz, rzecznik suwalskiej prokuratury.
Problem z byłą kanclerz rozstrzygnąć będzie więc musiał kolejny rektor. Konkurs, który wyłoni następcę prof. Sikorskiego, zakończy się 20 czerwca. Wtedy to komisja konkursowa zakończy analizę dokumentów złożonych przez siedmiu kandydatów i na ich podstawie, bez przeprowadzania rozmów, w drodze głosowania wybierze najlepszego z nich.
(mkapu)
[31.05.2016] Siedmioro walczy o PWSZ. Wśród nich prorektor, radny i były szef SSSE
[17.02.2016] PWSZ pod lupą prokuratury. Kanclerz Anna P. zatrzymana z 26 zarzutami
[02.11.2015] PWSZ pod lupą prokuratury. Uczelniana komisja na tropie mobbingu
[09.10.2015] PWSZ pod lupą prokuratury. Co dzieje się na uczelni?