Tradycyjnie już bieg na dystansie ćwierćmaratonu ulicami Suwałk wygrali Kenijczycy z Benedek Team, grupy węgierskiego menedżera, ale ich dominacja nie była już tak przytłaczająca.
W sobotnie popułudnie i wieczór do zawodów na różnych dystansach w centrum Suwałk, do walki o wynoszącą 24 tys. zł pulę nagród przystąpiło ok. 1000 sportowców z 12 państw.
W odróżnieniu od poprzedniego roku, Kenijczycy nie opanowali całego podium w biegu głównym na 10,5 km. Wygrał Nelson Kipkogei Cherutich – 32 minuty 11 sekund, przed swoim rodakiem Hillarym Kimaiayo – 32:14, ale trzecie miejsce z kolejną trzysekundową stratą zajął Damian Roszko z Podlasia Białystok – 32:17.
W kilkusekundowych odstępach na metę wbiegali Ukrainiec Serhij Rybik - 32:22, Emil Dobrowolski z Prefbetu Śniadowo Łomża – 32:25, Marokańczyk Elasri Abderrahim – 32:26 i zamykający czołową siódemkę Kenijczyk Mars Rotich – 32:33. Po nich była już przepaść, ósmy na mecie Przemysław Dąbrowski z Prefbetu uzyskał czas 34:14.
Najszybszą z kobiet i 13. w generalnej klasyfikacji okazała się Ukrainka Walentyna Kiliarska – 37:07, a tuż za nią na metę wbiegła Węgierka Zita Kucser – 37:24.
Najszybszy z suwalczan był Tadeusz Walendykiewicz – 22. miejsce – 38:57.
Na starcie „ćwiartki” stanęło 509 osób, na metę dotarło 428. Ostatni zawodnik potrzebował na to godziny i 21 minut.
Bieg na 3,5 km zdecydowanie wygrał Ukrainiec Paweł Weretskui 10:26, przed Białorusinem Aleksem Sanko – 10:40 i Rafałem Wronowskim z Bań Mazurskich -10:47. Wśród kobiet czwarta była Natalia Sadowska z LUKS Hańcza Suwałki, a piąta – Urszula Cherubin z Jeleniewa.
Do sztafety 3 x 3,5 km stanęło aż 25 ekip, w tym wiele reprezentujących suwalskie firmy, szkoły i instytucje. Klasą dla siebie byli Afrykanie z Benedek team – 28:20, którzy aż o trzy minuty i pięć sekund wyprzedzili Dream Team – 31:25 i o ponad pięć minut Podlasie Białystok – 33:40.
Tegoroczna nowością był wyścig sportowców na wózkach na dystansie ćwierćmaratonu. Najszybszym z handbikerów był Bogdan Król z Ornety - 22:32.
Po raz pierwszy też Miejskie Święto Biegania było imprezą dwudniową. W niedzielny ranek grupa najwytrwalszych pobiegła z Placu Konopnickiej na wyspę na zalewie Arkadia, gdzie czekała na nich jajecznica.
WD