W poniedziałek rozpoczęła się rejestracja na szczepienia dla nauczycieli, którzy uczą w najmłodszych klasach szkoły podstawowej. Uprawnionych do szczepień jest około 430 tys. pedagogów w całym kraju.
Ze szczepień nie mogą korzystać nauczyciele powyżej 60. roku życia.
- Apeluję do wszystkich Państwa, byście się zaszczepili. Wszyscy już bardzo chcemy wrócić do normalności – mówiła Minister Pracy i Polityki Społecznej Marlena Maląg.– Narodowy Program Szczepień to światełko w tunelu na powrót do tej normalności – dodała minister.
Większość nauczycieli zamierza skorzystać ze szczepionki, ale nie brakuje też wątpliwości.
- Nasi nauczyciele zareagowali bardzo szybko – mówi Katarzyna Gołaszewska, dyrektor Szkoły Podstawowej im. Lotników Polskich w Płocicznie -Tartak. - O możliwości zaszczepienia się dowiedzieliśmy się w piątek rano, w sobotę po południu mieliśmy właściwie już skompletowaną listę chętnych. Nauczyciele dzwonili lub pisali e-maile. Chęć przyjęcia szczepionki wyraziło ośmiu nauczycieli, asystentów i pracowników obsługi z naszej szkoły, sześć osób nie chce się szczepić w pierwszej turze, a cztery nie mogą skorzystać ze szczepień, bo preparat AstraZeneca jest rekomendowany dla osób poniżej 60. roku życia - tłumaczy dyrektor K. Gołaszewska.
Jak mówi dyrektor, pedagodzy mają pewne obawy i wątpliwości. Dotyczą one głównie składu szczepionki.
- Tak naprawdę nigdy nie będziemy pewni, jak zareagujemy na dany preparat. Nie mamy na to wpływu, no bo jak moglibyśmy sprawdzić jego skład? Uważam jednak, że szczepienia to jedyna szansa na powrót do normalnej pracy w szkole także dla uczniów starszych. Chcielibyśmy, aby wszystko jak najszybciej wróciło do normy. Praca zdalna absolutnie nie zastapi bezpośredniego kontaktu z uczniami. Cieszymy się, że w przyszłym tygodniu będą już się mogły odbywać zajęcia sportowe, tak zwane SKS-y – dodaje.
W Szkole Podstawowej w Płocicznie-Tartak stacjonarnie uczy się obecnie czterdzieścioro uczniów klas 1-3, a także osiemnaścioro w oddziałach przedszkolnych i dwadzieścioro pięcioro w punkcie przedszkolnym.
W Szkole Podstawowej nr 10 im. Olimpijczyków Polskich w Suwałkach, na szczepienia zapisało się 60 – 70 procent nauczycieli.
- Mamy czas do środy. Wtedy dane zamieścimy w Systemie Informacji Oświatowej. Oczywiście, że są wątpliwości. Przekaz medialny jest -powiedzmy delikatnie - „różny” – mówi Halina Walendzewicz, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 10 w Suwałkach. - Bardzo tesknimy za uczniami, chociaż my chyba najmniej odczuliśmy ograniczenia. Nasi uczniowie cały czas uczęszczali na zajęcia sportowe, mamy cztery oddziały przedszkolne, w których też lekcje odbywały się stacjonarnie, poza tym jesteśmy szkołą integracyjną i przez cały czas przychodzi do nas około 50 starszych uczniów ze specjalnymi potrzebami – mówi Halina Walendzewicz, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 10 w Suwałkach.
Szczepienia nauczycieli będą najprawdopodobniej odbywały się w jednym punkcie na terenie powiatu – w suwalskim szpitalu.
- To wszystko jest jeszcze bardzo świeże. O 13.00 rozpoczęła się telekonferencja w tej sprawie. Uczestniczy w niej mój zastępca – mówi Adam Szałanda, dyrektor Szpitala Wojewódzkiego w Suwałkach. - Nauczyciele rejestrują się centralnie, centralnie też otrzymają skierowania. Ilu ich trzeba będzie zaszczepić, jeszcze nie wiemy. Po zebraniu wszystkich list, będziemy składać zamówienie na szczepionki – dodaje.
Jak mówi dyrektor A. Szałanda, liczba chorych hospitalizowanych w suwalskim szpitalu z powodu koronawirusa utrzymuje się od świąt Bożego Narodzenia na podobnym poziomie. To około 40 osób. Na oddziale intensywnej opieki medycznej stale zajęte są trzy, cztery respiratory.
Od 4 marca 2020 roku na koronawirusa zachorowało w Polsce 1 552 686 osób. Zmarły 39 132. Minionej doby w kraju zaraziło się 2 431 osób. Zmarło 45. Kwarantanną objęto 129 751 osób. Wykonano 21 067 testów.
W województwie podlaskim koronawirusem zakaziło się 90 osób – jedna w powiecie augustowskim, dwie w powiecie suwalskim, pięć w Suwałkach oraz 20 w powiecie sejneńskim. Nie odnotowano zgonów.
Informacja Ministerstwa Zdrowia dla nauczycieli:
Kto może się zaszczepić?
W pierwszej grupie szczepionkę będą mogli przyjąć:
-
opiekunowie w żłobkach, klubach dziecięcych, dzienni opiekunowie, a także pracownicy placówek pieczy zastępczej,
-
nauczyciele wychowania przedszkolnego,
-
osoby zatrudnione na stanowisku pomoc nauczyciela,
-
osoby zatrudnione na stanowisku pomoc wychowawcy,
-
nauczyciele klas I-III szkół podstawowych (w tym wychowawcy świetlic, nauczyciele bibliotekarze, specjaliści z zakresu pomocy psychologiczno-pedagogicznej),
-
nauczyciele szkół i placówek specjalnych,
-
nauczyciele i instruktorzy praktycznej nauki zawodu,
-
pracownicy pedagogiczni poradni psychologiczno-pedagogicznych,
-
kadra kierownicza pedagogiczna wymienionych szkół i placówek.
Zgłoszenie na szczepienie – jak to zrobić?
Każdy, kto będzie chciał przyjąć szczepionkę przeciwko Covid-19:
-
zgłasza się do pracodawcy (dyrektora, kierownika placówki, w której jest zatrudniony);
-
pracodawca wypełnia przeznaczony do tego celu formularz i przekazuje go do szpitala węzłowego;
-
pracodawca ustala ze szpitalem węzłowym termin oraz formułę szczepienia;
-
pracodawca przekazuje nauczycielom termin oraz miejsce szczepienia.
WAŻNE! Jest ok. 600 szpitali węzłowych. Tylko w tych placówkach będą prowadzone szczepienia nauczycieli.
Rejestracja – dwa formularze
Rejestracja nauczycieli na szczepienie ruszyła w poniedziałek, 8 lutego, o godz. 8:00. Pedagodzy będą zgłaszani przez pracodawcę za pośrednictwem dwóch formularzy. Dla pracowników żłobków oraz instytucji opieki na dziećmi do lat 3 dostępny będzie formularz Rządowego Centrum Bezpieczeństwa, dla pozostałych uprawnionych z tej grupy – SIO, czyli System Informacji Oświatowej.
Ważne! Formularze będą wypełniane przez dyrektorów/kierownictwo placówki, którzy przekażą dane do SIO. Dzięki temu system komputerowy wygeneruje e-skierowania uprawniające do przyjęcia szczepionki.
Pierwsze szczepienia 12 lutego
Pierwsze szczepionki zostaną podane chętnym w piątek 12 lutego. Działająca przy premierze Rada Medyczna rekomenduje, aby pedagodzy poniżej 60. roku życia korzystali ze szczepionek AstraZeneca, które dają 60% ochrony przed zachorowaniem, ale już 100% protekcji przed ciężkimi powikłaniami w przypadku zakażenia. Więcej na ten temat, także w kwestii bezpieczeństwa szczepionek AstraZenecatutaj.
– Nie ma lepszych i gorszych szczepionek, wszystkie są bezpieczne i skuteczne – przekonywał minister Michał Dworczyk. - Apelujemy o odpowiedzialność jeśli chodzi o wypowiedzi publiczne. Oddajmy głos naukowcom, którzy potwierdzają skuteczność i bezpieczeństwo szczepionki AstraZeneca – dodał szef KPRM.
W najbliższą sobotę do Polski dotrze pierwsza partia szczepionek AstraZeneca. Będzie to 120 tys. dawek szczepionki. Do końca lutego trafić ma do nas ok. 1 mln dawek tego preparatu.
(just); Fot. Shutterstock
