Drewnianych domów jest w Suwałkach jeszcze sporo. Ich stan pozostawia zwykle wiele do życzenia. Wkrótce rozpadająca się drewniana chata zniknąć może z ulicy Kamedulskiej. Wszystko zależy od jednak właściciela nieruchomości i sprawności nadzoru budowlanego.
Kamedulska to jedna z najstarszych suwalskich ulic. ZachowaÅ‚o siÄ™ tam kilka budynków, które pamiÄ™tajÄ… czasy przedwojenne. Należy do nich posesja oznaczona numerem 13. Już na pierwszy rzut oka widać, że nie przedstawia on wybitnych walorów estetycznych.
Drewniany dom nie ma okien. W futrynach tkwiÄ… odrapane pÅ‚yty. WejÅ›cie zabito deskami, tak aby budynek nie staÅ‚ siÄ™ mieszkaniem dla bezdomnych. Od strony podwórka zapadÅ‚ siÄ™ dach, a Å›ciany przesiÄ…kajÄ… wilgociÄ… i gnijÄ….
- W kwietniu z urzÄ™du zajÄ™liÅ›my siÄ™ budynkiem Przeprowadzono zewnÄ™trznÄ… wizjÄ™ lokalnÄ…, która stwierdziÅ‚a zÅ‚y stan techniczny oraz niewÅ‚aÅ›ciwy wyglÄ…d estetyczny obiektu - tÅ‚umaczy PaweÅ‚ Blady, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego.
Działania nadzoru budowlanego uzależnione są jednak od decyzji posiadacza nieruchomości położonej przy Kamedulskiej 13.
- WÅ‚aÅ›ciciel mieszka w Warszawie i na razie mamy trudnoÅ›ci z dostarczeniem mu korespondencji. Liczymy, że uda siÄ™ to zrobić w przeciÄ…gu dwóch tygodni, a potem otrzymamy jego deklaracjÄ™, co do dalszych losów budynku – mówi inspektor Blady.
Nadzór chce jeszcze oglÄ…dnąć wnÄ™trze domu. Wtedy bÄ™dzie można ocenić czy wystarczy zabezpieczenie domu, czy raczej konieczna bÄ™dzie jego rozbiórka.
(mkapu)