Obecna aura sprzyja kąpielom. Przynajmniej tak twierdzą Morsi. Jest zimno, ale bez silnego wiatru i co najważniejsze, akweny nie są ścięte lodem.
- Jestem Morsem od trzech lat. Nie planowaÅ‚em tego, nikt mnie nie namawiaÅ‚. Po prostu zawsze lubiÅ‚em pÅ‚ywać. Podczas jednego z sezonów pogoda byÅ‚a sprzyjajÄ…ca, wiÄ™c tak chodziÅ‚em nad wodÄ™: lipiec, sierpieÅ„, wrzesieÅ„, potem październik…. PrzyzwyczaiÅ‚em siÄ™. Dobrze siÄ™ po takich kÄ…pielach czuÅ‚em i wciÄ…gnęło mnie to na dobre – opowiada SÅ‚awomir Moćkun, jeden z miÅ‚oÅ›ników zimnych kÄ…pieli.
- LubiÄ™ chodzić kÄ…pać siÄ™ sam. W grupie jest może Å‚atwiej, bo w przypadku dużych mrozów trzeba wykuwać przerÄ™bel. Jedna osoba może mieć z tym kÅ‚opot, ale ja mam raczej naturÄ™ samotnika i znalazÅ‚em na ten problem swój sposób. Po prostu zamiast zanurzać siÄ™ w jeziorze, wybieram rzeki. One nie zamarzajÄ… tak szybko jak jeziora, a nawet jeÅ›li, to lód na nich jest dużo cieÅ„szy – opowiada pan SÅ‚awomir.
- Po takiej kąpieli nigdy nie zachorowałem, a kąpię się systematycznie w każdy weekend, a jeśli mi się uda, to nawet kilka razy w tygodniu - opowiada Moćkun.
Zanurzenie w zimnej wodzie zwiÄ™ksza dotlenienie mózgu, bardzo dobrze wpÅ‚ywa na ukrwienie skóry i innych narzÄ…dów. Systematyczne kÄ…piele hartujÄ… organizm, zwiÄ™kszajÄ… odporność na choroby oraz poprawiajÄ… wydolność ukÅ‚adu sercowo – naczyniowego. Trzeba jednak mieć na uwadze, że zanurzenie w zimnej wodzie przyspiesza akcjÄ™ serca, dlatego Morsami nie mogÄ… być osoby chore na serce.
- Trzeba siÄ™ po prostu wczeÅ›niej zbadać, a dla osób, które zaczynajÄ… przygodÄ™ z zimnymi kÄ…pielami, polecam specjalne buty. Wtedy Å‚atwiej znieść dokuczliwe zimno przed wejÅ›ciem do wody – radzi.
Suwalskie Stowarzyszenie Morsów "BOBRY" mieÅ›ci siÄ™ przy ul. JagieÅ‚Å‚y 7. Czlonkowie klubu każdej niedzieli spotykajÄ… siÄ™ na plaży w Krzywym.