Skok na kasę i zapalniczki

Policjanci z Suwałk zatrzymali w pościgu 17-latka podejrzewanego o kradzież z włamaniem do jednego ze sklepów w centrum miasta. Mundurowi odzyskali także utracone mienie. We wtorek młody mężczyzna usłyszał zarzuty, do których się przyznał. Grozi mu kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.

W nocy z poniedziałku na wtorek, chwilę po północy, dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Suwałkach został poinformowany, że ktoś wybija szybę w jednym ze sklepów w centrum miasta. Policjanci już po czterech minutach od zgłoszenia byli na miejscu.

- Mundurowi od razu zauważyli człowieka wybiegającego zza rogu budynku, który trzymał w rękach jakąś skrzynkę. Na widok funkcjonariuszy mężczyzna odrzucił przedmioty i zaczął uciekać. Policjanci od razu za nim ruszyli. Już po chwili zatrzymali uciekiniera, którym okazał się 17-letni mieszkaniec Suwałk – informuje Eliza Sawko, oficer prasowy policji w Suwałkach.

Mundurowi odzyskali także skradzioną ze sklepu kasetkę z pieniędzmi i zapalniczki. Badanie alkomatem wykazało, że młody mężczyzna miał ponad 1,2 promila alkoholu w organizmie. 17-latek noc spędził w policyjnym areszcie. We wtorek usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem, do którego się przyznał. Teraz zajmie się nim sąd. Grozi mu kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.