Od miesiąca w Suwałkach działa biuro europosłanki Barbary Kudryckiej. Karol Karski, drugi regionalny reprezentant do Parlamentu Europejskiego, jeszcze nie wie, czy i kiedy otworzy w mieście swoje przedstawicielstwo. Oczekują tego od niego lokalne struktury Prawa i Sprawiedliwości.
- Wcześniej w Suwałkach było biuro europosła Jacka Kurskiego, ale nie było go w mieście. Teraz jeszcze nie ma biura, ale europoseł często jest w Suwałkach - podkreśla Karol Karski, który w czerwcu z okręgu podlasko-warmińsko-mazurskiego wybrany został do Parlamentu Europejskiego.
Nie oznacza to jednak, że europoseł zaniechał rozbudowy sieci reprezentujących go placówek.
- W tej chwili biuro mam w Białymstoku. A wkrótce otwieram je w Łomży. Biuro w Suwałkach to sprawa otwarta - zapowiada działacz Prawa i Sprawiedliwość.
Warszawski profesor i prawnik deklaruje, że w Suwałkach jest dość często. - Ostatnio zdarza mi się gościć tu nawet co tydzień - zaznacza polityk, który w Parlamencie Europejskim pełni funkcję kwestora. Szefem jego brukselskiego sekretariatu jest pochodzący z Suwalszczyzny Stanisław Skoczek.
Tego, że w Suwałkach pojawi się miejsce, gdzie przyjmować będzie europoseł Prawa i Sprawiedliwości, oczekują lokalni działacze tej partii.
- Oczywiście, że takie miejsce powinno powstać. Gdybym był europosłem, to z pewnością by powstało - mówi Jarosław Zieliński. Poseł PiS zapewnił, że będzie dążył do powstania takiego biura.
(mkapu)
[15.07.2014] Nasi europosłowie mają majątek o którym suwalczanie mogą tylko pomarzyć
[26.05.2014] Zieliński wywalczył mandat Karskiemu