W zimnych Suwałkach nawet późną wiosną trafiają się przymrozki. W stosunku do południowo-zachodniej, a nawet centralnej Polski rozwój roślin jest mocno opóźniony. Okres wegetacji trwa 200-205 dni. W kwietniu miasto wygląda jeszcze bardzo szaro.
Jak czytamy w miejskim Programie Ochrony Środowiska, klimat jest dość chłodny, wilgotny o wzrastających ku północnemu wschodowi wpływach klimatu kontynentalnego. Zimy są na ogół długie i mroźne (nawet dwukrotnie dłuższe niż na zachodzie Polski), a wiosna dociera stosunkowo późno. Lato najczęściej bywa krótkie, ale za to gorące, parne i suche. Jeśli są opady deszczu, to nawalne lub towarzyszące tylko przechodzącym burzom. To właśnie dlatego odnotowuje się tutaj najpóźniejszy termin kwitnienia w Polsce wraz z sezonem wegetacji roślin
Wyjątkowo pusto wygląda teren po dawnym browarze między ulica Wigierską a Czarną Hańczą. Szykowany jest na ekskluzywne osiedle. Inwestor kupił prywatne i miejskie działki, ale z rozpoczęciem budowy wstrzymuje się już od kilku lat. Na zdjęciach z powietrza, po sąsiedzku widzimy osiedle Park nad Hańczą, a po drugiej stronie rzeki, dalej na południe, rośnie jeszcze Sobola Biel.
Na bulwarach nad Czarną Hańczą spacerowiczów coraz więcej, a prawdziwe tłumy przy Starej Łaźni mają pojawić się podczas planowanych tu muzyczno-rozrywkowych imprez. W maju Państwowa Uczelnia Zawodowa zamierza zorganizować na bulwarach Suwalskie Juwenalia. Dla władz miasta będą one sprawdzianem, pomocą w odpowiedzi na pytanie, czy jest sens przenosić na teren przy Starej Łaźni jedną z dwóch głównych scen Suwałki Blues Festivalu, dotąd stawianą przy ratuszu, na ul. Kościuszki. Druga główna scena pozostanie w Parku Konstytucji 3 Maja, który o tej porze roku z góry wygląda bardzo niepozornie.
Czekamy aż chociaż trochę, na wydzielonych trawnikach, zazieleni się Plac Marii Konopnickiej. Tutaj scena staje nie tylko na Suwałki Bues Festival, ale i na trwający przez całe wakacje cykl koncertów „Na dywaniku u Marii”. Po 9 latach od oddania do użytku, drobnych napraw wymagają elementy „betonowej” części Placu. Krajobraz zmienią ustawiane rozstawiane tutaj latem ogródki restauracyjne. Od kilku lat nasi Czytelnicy apelują, o jednolity, „gustowny i porządny” wygląd ogródków. W Suwałkach jednak sezon jest zbyt krótki, by inwestować w nie poważniejsze kwoty.
Zdjęcia: Karol Kamiński
instagram: karolata