Suwalscy policjanci zatrzymali do kontroli citroena, którego kierowca na terenie zabudowanym, ulicą Bakałarzewską jechał 102 kilometry na godzinę.
Tym samym 54-latek przekroczył prędkość o 52 kilometry na godzinę w miejscu, gdzie obowiązuje "pięćdziesiątka". Mieszkaniec Suwałk stracił prawo jazdy. Został ukarany mandatem karnym w wysokości 1500 złotych, a jego konto zasiliły punkty.
Dopuszczalną liczbę punktów karnych już jakiś czas temu przekroczył kierowca opla, zatrzymanego wczoraj do kontroli drogowej na ulicy Utrata. W trakcie sprawdzania w policyjnej bazie danych okazało się, że 21-latek nie posiada prawa jazdy. Uprawnienia do kierowania pojazdami zostały mu cofnięte przez starostę. Powodem było przekroczenie dopuszczalnej liczby punktów karnych za naruszenie przepisów ruchu drogowego.
Policjanci przekazali jego samochód wskazanej osobie. Zgodnie z kodeksem karnym za prowadzenie pojazdu po cofnięciu uprawnień grozi kara pozbawienia wolności do 2 lat.
Źródło: KMP Suwałki