Suwalscy policjanci zatrzymali podejrzanego o rozbój. Napastnik zaatakował ekspedientkę. Szarpał, popychał i wykręcał ręce, a następnie zabrał kobiecie klucze i kartę. Za to przestępstwo grozi kara do 15 lat pozbawienia wolności.
Suwalscy policjanci otrzymali informację, że pod jednym ze sklepów w mieście doszło do szarpaniny.
Policjanci natychmiast pojechali na miejsce, gdzie zastali świadka zdarzenia, który ujął napastnika. Jak ustalili funkcjonariusze, 26-latek w trakcie wychodzenia ze sklepu zaatakował ekspedientkę. Zaczął popychać, szarpać i wykręcac kobiecie ręce, zabrał jej klucze wraz z kartą.
Całą sytuację zobaczył świadek zdarzenia, który zatrzymał samochód i pomógł w ujęciu agresora. Taka postawa zasługuje na szczególne uznanie. Natomiast 26-latek trafił do policyjnego aresztu. W Prokuraturze Rejonowej w Suwałkach usłyszał zarzut rozboju w warunkach recydywy. Za to przestępstwo grozi kara do 15 lat pozbawienia wolności, a w warunkach recydywy może być ona zwiększona o połowę.
Źródło: KMP w Suwałkach