Suwalscy policjanci pomogli 64-latkowi. W nocy z czwartku na piątek policyjny patrol zauważył na drodze Suwałki-Filipów przemoczonego i przemarzniętego mężczyznę. Funkcjonariusze przewieźli go do domu.
Stojącego pod drzewem przemarzniętego i przemoczonego mężczyznę policjanci zauważyli około 2.00 w nocy z czwartku na piątek. Temperatura na zewnątrz wynosiła około 0 stopni Celsjusza, wiał silny wiatr, padał deszcz ze śniegiem. Policjanci zatrzymali się i podeszli do mężczyzny.
- Kontakt z nim był utrudniony. Mężczyzna nie wiedział, gdzie się znajduje i nie pamiętał, kiedy wyszedł z domu. Policjanci zabrali go do radiowozu i podczas dalszej rozmowy ustalili miejsce jego zamieszkania. Okazało się, że 64-latk pieszo pokonał ponad 10 kilometrów. Mundurowi przewieźli zagubionego do domu i przekazali rodzinie pod opiekę – informuje suwalska policja.
Policja zwraca się z apelem o zwrócenie szczególnej uwagi na osoby nieporadne, chore, potrzebujące opieki. Apelują o przekazywanie informacji na temat osób, które sprawiają wrażenie zagubionych i mogą potrzebować pomocy. Telefon pod numer alarmowy 112 lub 997 oże uratować komuś życie.