Być może, gdyby nie jeden telefon 62-letni mężczyzna już by nie żył.
Przypadkowy przechodzień zadzwonił dziś około 9.00 na policję i powiedział, że na ul. Dwernickiego leży mężczyzna.
- Mundurowi natychmiast pojechali na miejsce. Tam znaleźli zmarzniętego mężczyznę leżącego na ziemi, który nie wiedział gdzie się znajduje i w jaki sposób znalazł się w tym miejscu. Funkcjonariusze ustalili, że jest to 62-letni mieszkaniec miasta. Zziębniętego suwalczanina karetka pogotowia odwiozła do szpitala – informuje aspirant Eliza Sawko, oficer prasowy policji w Suwałkach.
Od 1 listopada suwalscy policjanci przewieźli do noclegowni cztery osoby bezdomne. Dziewięć osób przewieziono do izby wytrzeźwień.
- Takich przypadków jest o wiele więcej, ale osoby bezdomne bardzo często nie chcą, aby podwieźć je do miejskiej noclegowni czy ośrodka w Garbasie. Warunkiem pobytu w noclegowni jest trzeźwość. Policjanci informują wszystkie osoby bezdomne, gdzie mogą otrzymać pomoc – mówi Sawko.
Od 12 listopada osoby bezdomne mogą też uzyskać pomoc w budynku dawnej strażnicy przy ul. Pułaskiego 24 a. Suwalskie Stowarzyszenie Featon pomaga tam byłym skazańcom i osobom bez stałego miejsca zamieszkania. Można się tam ogrzać, wymyć, otrzymać wyżywienie, ale nie jest to miejsce przeznaczone do nocowania.
Każdy sygnał dotyczący miejsc przebywania osób bezdomnych, samotnych i niezaradnych życiowo, które narażone są na wyziębienie organizmu może uratować czyjeś życie. „Nie bądźmy obojętni” – Reagujmy.
(just)
Czytaj też:
[20.11.2014] Przyszły chłody. Nie bądźmy obojętni na los innych
[12.11.2014] Punkt pomocowy suwalskiego Featonu już otwarty