Od kilku miesięcy suwalczanka, Iwona Cz. ukrywa się wraz z dwiema córeczkami przed wymiarem sprawiedliwości. Kobieta chce zostać z dziećmi w Polsce, tymczasem umowy międzynarodowe nakazują powrót dzieci do kraju, w którym się urodziły. W tym przypadku do Hiszpanii.
Historia pani Iwony poruszyła wielu suwalczan. Pod petycją o pozostawienie córek w Polsce podpisało się 250 osób. Kobietę wsparli nauczyciele i dyrekcja Zespołu Szkół nr 3 w Suwałkach,
Pani Iwona do Palma de Mallorca wyjechała kilka lat temu. Związała się z Hiszpanem, urodziła dwie córki. Po kilkunastu latach postanowiła wrócić do ojczyzny. Zamieszkała w Suwałkach, posłała 7-letnią córkę do szkoły, młodszą – 4-letnią, do przedszkola. Tymczasem ojciec dzieci zażądał ich powrotu do Hiszpanii. Matka nie chce jednak wrócić. Sprawa trafiła do sądu. Kiedy sąd przyznał rację ojcu, kobieta z dziećmi zaczęła się ukrywać. Poparło ją grono pedagogiczne Zespołu Szkół nr 3 w Suwałkach oraz mieszkańcy miasta. Pod petycją, aby dzieci zostały w Polsce podpisało się 250 osób.
25 listopada sąd odrzucił wniosek matki o pozostawienie dzieci w Polsce.
- Dzieci są tak samo emocjonalnie związane i z matką i z ojcem. Nie zaszły jakieś nowe okoliczności, które mogłyby podważyć decyzje sądu – mówił sędzia Marcin Walczuk, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Suwałkach.
Ojciec nie stosuje przemocy wobec dzieci, nie dopuszcza się czynów karalnych, nie ma ograniczonych praw rodzicielskich. W takiej sytuacji sąd musi stosować się do umów międzynarodowych. Zgodnie z konwencją haską, dzieci powinny mieszkać w kraju, w którym się urodziły.
O dalszym losie dziewczynek przesądzi najprawdopodobniej hiszpański sąd. Ojciec mógłby zezwolić na ich pobyt w Polsce lub zrzec się praw rodzicielskich. Wszystko wskazuje na to, ze tego z kolei nie da się załatwić samymi umowami i dzieci, nawet jeśli ojciec zgodziłby się na to, aby zostały przy matce, będą musiały znieść trudy podróży i nie wiadomo jak długi czas oczekiwania na decyzję hiszpańskiego wymiaru sprawiedliwości. Na pewno przejdą też serię kolejnych badań przez psychologów i pedagogów.
Postanowienie wysłano stronom. Mają one siedem dni na złożenie ewentualnego zażalenia.
(just)