Policjanci z Suwałk zatrzymali 48-letniego mężczyznę podejrzanego o uszkodzenie ciała i narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia dwóch mężczyzn. Decyzją sądu napastnik najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.
W minioną sobotę około godziny 13.00 dyżurny suwalskiej Policji otrzymał zgłoszenie o awanturze w jednym z mieszkań w Suwałkach. Na miejsce natychmiast pojechał patrol.
- Mundurowi ustalili, że podczas awantury jeden z mężczyzn kilka razy uderzył nożem 42-latka, w wyniku czego pokrzywdzony doznał obrażeń okolicy klatki piersiowej – informuje Eliza Sawko z suwalskiej policji.
Policjanci natychmiast rozpoczęli poszukiwania opisanego mężczyzny. Zatrzymali go już po kilkunastu minutach. Okazał się nim 48-letni mieszkaniec gminy Biała Piska. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że miał prawie 2 promile alkoholu w organizmie. Został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Policjanci z suwalskiej dochodzeniówki ustalili także, że ten sam mężczyzna kilka dni wcześniej, w tym samym mieszkaniu, uderzył pięścią oraz ostrym narzędziem 50–letniego mężczyznę. 48-latek usłyszał już zarzuty uszkodzenia ciała i narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia dwóch osób. W poniedziałek został doprowadzony do Sądu, który zastosował wobec niego areszt na najbliższe trzy miesiące. Teraz dokładne okoliczności zdarzeń pod nadzorem prokuratury wyjaśniają suwalscy policjanci.