Lexusa o wartości ponad 200 tysięcy złotych odzyskali suwalscy policjanci. Samochód został skradziony na terenie Austrii i miał trafić na Litwę. Podejrzany o paserstwo 46-letni Litwin najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Za to przestępstwo grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Na drodze ekspresowej S -61, w obrębie działania Komendy Miejskiej Policji w Suwałkach, policjanci zatrzymali do kontroli lexusa na austriackich numerach rejestracyjnych jadącego w kierunku Litwy.
Od siedzącego za kierownicą mężczyzny czuć było alkohol. Badanie alkomatem wykazało, że miał on prawie promil alkoholu w organizmie. Podczas kontroli 46-letni kierowca twierdził, że samochód należy do jego znajomego. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu, a samochód został odholowany na strzeżony parking.
W trakcie czynności policjanci wspólnie z funkcjonariuszami Straży Granicznej z Augustowa ustalili, że lexus został skradziony na terenie Austrii, a jego wartość szacuje się na ponad 200 tysięcy złotych. W Prokuraturze Rejonowej w Suwałkach obywatel Litwy usłyszał zarzut paserstwa oraz kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Decyzją sądu trafił na trzy miesiące do aresztu. Zgodnie z kodeksem karnym grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Źródło: KMP w Suwałkach