Suwalski dzielnicowy pomógł rodzinie, która znalazła się w trudnej sytuacji. Wśród znajomych zorganizował zbiórkę najpotrzebniejszych rzeczy. Nie zabrakło także zabawek dla czternastomiesięcznego chłopca.
Codzienna służba dzielnicowego to aktywne uczestniczenie w życiu mieszkańców i rozpoznawanie konkretnych potrzeb społeczności swojego rejonu.
- W chęć niesienia pomocy najbardziej potrzebującym zaangażował się aspirant Paweł Marcówka, którego poruszyła trudna sytuacja życiowa rodziny jednej z podsuwalskich wsi. Dzielnicowy zorganizował wśród znajomych zbiórkę ubrań i zabawek oraz innych artykułów, które przydadzą się czternastomiesięcznemu chłopcu i jego rodzicom. Na apel mundurowego szybko odpowiedzieli ludzie, którym nie jest obojętna ludzka krzywda - informuje Komenda Miejska Policji w Suwałkach.
Dzięki temu wczoraj funkcjonariusz odwiedził potrzebującą rodzinę i przekazał zebrane rzeczy. Jak powiedział aspirant Paweł Marcówka, radość w oczach małego Sebastianka i jego rodziców, to najlepsze podziękowanie, a także potwierdzenie, że służenie społeczeństwu, to prawidłowy wybór zawodowej ścieżki.